Real Madryt po raz 14. w historii triumfował w najważniejszym z europejskich pucharów. Po finale Ligi Mistrzów równie wiele co o samej grze, mówi się o zamieszaniu wokół meczu, który został opóźniony o blisko 40 minut. Doszło do zamieszek i starć z policją. Władze Liverpoolu domagają się dochodzenia. Real wygrał w Paryżu 1-0.
W sobotnim spotkaniu dominował Liverpool, ale podopieczni Juergena Kloppa nie zdołali umieścić piłki w bramce "Królewskich".
"Liverpool FC nie mógł sforsować bariery defensywnej Realu i pokonać kolosa Courtoisa, który jest obecnie najlepszym bramkarzem na świecie" - stwierdził dziennik "El Mundo". Zwycięską bramkę dla Realu zdobył Vinicius Junior.
Finałowemu spotkaniu na Stade de France towarzyszyło ogromne zamieszanie. Rozpoczęcie meczu pierwotnie opóźniono o kwadrans, a ostatecznie mecz rozpoczął się 37 minut później niż planowano, bo nie wszyscy kibice angielskiego klubu zdołali na czas wejść na stadion.
Władze angielskiego klubu wezwały do przeprowadzenia śledztwa w sprawie "niedopuszczalnych problemów", z jakimi przed meczem spotkali się kibice angielskiego zespołu.
Jestem załamany, zapłaciłem setki funtów za bilet, a teraz nie mogę wejść. Zobaczcie na tych biednych ludzi w kolejce, którzy są w tej samej sytuacji - mówił przed wejściem na stadion jeden z kibiców.
O 21, gdy miał rozpocząć się mecz, wielu fanów angielskiej ekipy wciąż było przed bramami stadionu. Doszło do strać z policją, która użyła gazu łzawiącego.
French police pepper spraying Liverpool fans with tickets pic.twitter.com/0eNaFYiPr2
footbalIfightsMay 28, 2022
Francuskie władze odpierają zarzuty. "To angielscy fani z podrobionymi biletami skomplikowali sytuację" - skomentowała francuska minister sportu Amélie Oudéa-Castéra.
Nawet po pierwszym gwizdku fani Liverpoolu wciąż stali w długich kolejkach przed stadionem. Niektórych nie wpuszczono, mimo że ich bilety były właściwe.
Byłem już na setkach spotkań Liverpoolu. UEFA nie ma kontroli nad biletami i niszczy tę grę - mówił jeden z angielskich fanów.
Kilku osób z mojej rodziny nie wpuszczono, powiedziano im, że mają fałszywe bilety, a sam je kupowałem za pośrednictwem klubu - powiedział po finale Andy Roberston, zawodnik Liverpoolu.
Po zakończeniu meczu w Paryżu wybuchły kolejne zamieszki. Policjanci zmuszeni byli ponownie użyć gazu łzawiącego. W ich stronę leciały butelki. Zatrzymano 68 osób, z których 39 trafiło do policyjnego aresztu - podało francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Violente charge policire dans un bar proximit de la fan zone de Liverpool Nation, la situation dgnre. Les personnes en terrasse reoivent des coups de matraques. #Liverpool #LIVRMA #LiverpoolVsRealMadrid pic.twitter.com/Wl0Vu2kMTd
RemyBuisineMay 28, 2022