​Polskie piłkarki przegrały w Altach z Austriaczkami 1:3 (0:1) w swoim piątym meczu dywizji A Ligi Narodów. Biało-Czerwone mają na koncie komplet porażek. W drugim piątkowym spotkaniu grupy 4 Islandki wygrały 3:0 z Niemkami.

REKLAMA

Polki po czterech porażkach zajmowały ostatnie miejsce w grupie i z Austrią chciały wywalczyć pierwsze punkty w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Selekcjonerka Nina Patalon w pierwszym składzie wystawiła jedną debiutantkę - skrzydłową Milenę Kokosz.

W 14. minucie pierwszą dobrą okazję stworzyły Austriaczki. Lilli Purtscheller podała w pole karne do Marie Therese Hobinger, która oddała niecelny strzał. Następnie po dośrodkowaniu głową strzeliła Barbara Dunst. Zarysowała się wyraźna przewaga Austriaczek. Hobinger w dogodnej sytuacji strzeliła w środek bramki, ale piłkę z łatwością złapała Kinga Szemik.

Później Dunst uderzyła z dystansu, ale odchyliła się i piłka poszybowała wysoko nad bramką. W Altach rozpętała się wielka ulewa. Kibice przeszli na zadaszoną trybunę, a transmisja telewizyjna została przerwana. Austriaczki objęły prowadzenie w 37. min, gdy Celina Degen uderzyła głową po dośrodkowaniu Dunst. Do przerwy powinno być 2:0, gdyż piłkę w siatce umieściła Eileen Campbell, lecz sędzia niesłusznie uznała, że napastniczka była na spalonym. W pierwszej połowie Polki nie oddały żadnego strzału, natomiast Austriaczki aż dziewięć, w tym cztery celne.

Na początku drugiej połowy Szemik odbiła piłkę po strzale Dunst, a Hobinger spudłowała w stuprocentowej sytuacji. Następnie Annabel Schasching uderzyła z dystansu w dobrze ustawioną Szemik. Mokra murawa i wciąż padający deszcz utrudniały rozgrywanie piłki.

W 56. min. Polki przeprowadziły kontratak, który powinien zakończyć się bramką. Austriaczki były wysoko ustawione. Natalia Padilla pobiegła lewym skrzydłem i podała do Ewy Pajor, która zmarnowała stuprocentową sytuację. Była sam na sam z bramkarką, lecz strzeliła niecelnie. Zawodniczka Barcelony już w siódmym kolejnym meczu reprezentacji Polski nie zdobyła bramki. Ostatni raz udało się jej to 5 grudnia 2023 roku w spotkaniu z Grecją wygranym 2:0.

Mecz w Altach przerwano w 60. min, gdyż intensywne opady deszczu nie ustawały.

Eileen Campbell w 71. min. otrzymała prostopadłe podanie, przedryblowała polskie obrończynie i podwyższyła na 2:0. Następnie Oliwia Woś przecięła dośrodkowanie w taki sposób, że skierowała piłkę do własnej bramki i Polki przegrywały 0:3.

W 74. min. Padilla trafiła w słupek, ale jej dobitka okazała się skuteczna i strzeliła honorowego gola na 1:3. Potem Nicole Billa z kilku metrów uderzyła w słupek.

Szemik pod koniec meczu popisała się jeszcze kilkoma spektakularnymi interwencjami, m.in. po mocnym strzale Vereny Hanshaw.

Po piątej porażce jest już pewne, że Biało-Czerwone zajmą czwarte miejsce w grupie i spadną do dywizji B Ligi Narodów. Jesienią zagrają w barażach o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Szwajcarii. W 4. grupie prowadzą Niemki (12 pkt) przed Islandkami (10 pkt) i Austriaczkami (7 pkt). Drużyny z pierwszego i drugiego miejsca, czyli Niemki i Islandki wywalczyły bezpośredni awans na Euro 2025.

We wtorek w szóstej kolejce Polki podejmą Islandki na stadionie w Sosnowcu. W kwietniu biało-czerwone przegrały z nimi 0:3.

Austria - Polska 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Celina Degen (37), 2:0 Eileen Campbell (71), 3:0 Oliwia Woś (74-samob.), 3:1 Natalia Padilla (74).

Sędzia: Eleni Antoniou (Grecja).

Widzów: około 2500.

Austria: Manuela Zinsberger - Laura Wienroither, Marina Georgieva, Virginia Kirchberger, Verena Hanshaw - Celina Degen (46. Annabel Schasching), Sarah Puntigam (79. Laura Feiersinger), Marie Therese Hobinger - Barbara Dunst, Eileen Campbell (79. Nicole Billa), Lilli Purtscheller (86. Viktoria Pinther).

Polska: Kinga Szemik - Kayla Adamek (46. Paulina Dudek), Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś, Martyna Wiankowska - Sylwia Matysik, Ewelina Kamczyk (81. Emilia Zdunek), Adrianna Achcińska - Natalia Padilla (86. Kinga Kozak), Ewa Pajor, Milena Kokosz (46. Dominika Grabowska).