Były bramkarz reprezentacji Polski Łukasz Fabiański zderzył się z jednym z rywali i upadł na murawę w trakcie spotkania z Southampton. Polaka zniesiono na noszach.

REKLAMA

Bramkarz West Ham United Łukasz Fabiański doznał kontuzji w meczu 18. kolejki angielskiej ekstraklasy piłkarskiej z Southampton. Polak zderzył się z jednym z rywali, upadł na murawę ewidentnie zamroczony i nie mógł kontynuować gry. Boisko opuścił na noszach.

Do urazu doszło w 29. minucie spotkania w Southampton. Po dośrodkowaniu rywali z rzutu rożnego Fabiański wypiąstkował piłkę poza pole karne, ale nie uniknął zderzenia z Nathanem Woodem-Gordonem.

Padł na murawę i nie podniósł się o własnych siłach, mimo że przez kilka minut pomocy udzielał mu sztab medyczny. Później zwieziono go z placu gry na noszach.

W 36. minucie zmienił go Francuz Alphonse Areola. Polaka pożegnały oklaski od kibiców obu drużyn.

Applause from all four sides of St Marys as Fabianski leaves on a stretcher.#SaintsFC pic.twitter.com/6TTgM93euP

rees_julianDecember 26, 2024

Fabiański wrócił na stadion

Przez kolejną godzinę nie pojawiły się żadne oficjalne informacje o stanie jego zdrowia, ale około 80. minuty na oficjalnej stronie internetowej West Hamu napisano, że Polak dołączył do kolegów na ławce rezerwowych i oglądał końcówkę spotkania. To sugeruje, że uraz 39-letniego bramkarza z Polski nie jest poważny.

W momencie przerwania gry utrzymywał się bezbramkowy remis. Ostatecznie goście zwyciężyli 1:0 po bramce Jarroda Bowena w 59. minucie. Bednarek rozegrał całe spotkanie. Na ławce trenerskiej Southampton zadebiutował Ivan Juric.