Lionel Messi kupił rezydencję z widokiem na morze w Fort Lauderdale, na północ od Miami, za 10,8 miliona dolarów - podają amerykańskie media. Argentyński piłkarz od lipca występuje w MLS, w ekipie Interu Miami.

REKLAMA

Położona przy plaży nieruchomość, na zamkniętym osiedlu w dzielnicy Bay Colony w Fort Lauderdale, ma powierzchnię ok. 1600 metrów kwadratowych, dwa miejsca na jachty, dziesięć sypialni, także basen nad oceanem, siłownię i spa.

Główny apartament rezydencji, którą Messi będzie zajmował z żoną Antonelą Roccuzzo, ma powierzchnię 149 metrów kwadratowych. Rezydencja, która powstała w 1988 roku i rozbudowana w 2000 roku, położona jest około 8 kilometrów od stadionu Drive Pink i sąsiadującego z nim obiektu treningowego Interu Miami w Fort Lauderdale. Właściciele klubu, w tym David Beckham, planują przenieść siedzibę do Miami Freedom Park. Będzie to nie tylko wielofunkcyhny obiekt sportowy, ale będzie miał na swoim terenie, hotel, spa i galerie handlowe.

Soccer superstar Lionel Messi bought a waterfront estate in Fort Lauderdale with a reported price tag of nearly $11 million.https://t.co/ZMVyxF2Z2W

NBCLASeptember 12, 2023

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku hiszpański pomocnik Sergio Busquets, który dzieli szatnię z Messim w Interze Miami, kupił za 8,7 miliona dolarów rezydencję przy plaży również w hrabstwie Broward, a konkretnie w rejonie znanym jako Sea Ranch Lakes.

Busquets, także były zawodnik Barcelony, nabył dom o powierzchni 660 metrów kwadratowych, z siedmioma sypialniami, sześcioma łazienkami i garażem na trzy samochody.

Messi podczas krótkiego pobytu na Florydzie zdążył już zapewnić nowemu pracodawcy pierwszy tytuł. Pod koniec sierpnia jego drużyna w finale Pucharu Lig, z Messim w składzie, pokonała Nashville SC 10-9 po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry był remis 1:1, a Argentyńczyk strzelił jedyną bramkę. Leagues Cup to rozgrywki z udziałem klubów z USA i Meksyku.

Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki wraz z nowym zespołem we wrześniu będzie miał okazję sięgnąć po drugie trofeum. W finale Pucharu Stanów Zjednoczonych Inter zmierzy się w Houston z miejscową drużyną Dynamo.