Mieliśmy oglądać szlagiery z udziałem czterech czołowych drużyn poprzedniego sezonu, ale mecze Pogoni z wicemistrzem Legią oraz Lecha z mistrzem Rakowem zostały przełożone. W tej sytuacji najciekawiej powinno być w sobotę w śląskich derbach, gdzie Piast Gliwice zagra z Ruchem Chorzów.

REKLAMA

Zmiany w harmonogramie rozgrywek wynikają z uczestnictwa Rakowa i Legii w decydującej rundzie eliminacji europejskich pucharów. Od piątku do niedzieli odbędzie się zatem siedem meczów PKO BP Ekstraklasy.

Najciekawiej zapowiadają się sobotnie derby w Gliwicach, gdzie dziewiąty Piast zmierzy się z szesnastym Ruchem. Beniaminek z Chorzowa będzie mógł się czuć praktycznie jak w domu, bowiem od wielu miesięcy mecze w roli gospodarza rozgrywał właśnie na obiekcie w Gliwicach.

To będzie mecz z udziałem Ruchu Chorzów w Gliwicach, czyli na stadionie, na którym Ruch też występuje w roli gospodarza. Wszyscy znają ten teren znakomicie, bo Ruch w 1. lidze też tam występował. I to będzie niewątpliwie taki mały hit soboty. Piast jest teraz gospodarzem tego spotkania. Trener Piasta Aleksandar Vuković zna walory "Niebieskich". Natomiast trener Ruchu Jarosław Skrobacz potrafi zmotywować swoją drużynę, więc będzie to bardzo atrakcyjny mecz - uważa Marcin Rosłoń ekspert telewizji Canal+.

Mocne Zagłębie i słaba Korona

Wicelider KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się w niedzielę o godz. 15:00 na wyjeździe z Koroną. Kielczanie, którzy mają jeden mecz zaległy, zamykają ligową tabelę i wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Mamy dużo kontuzji, co utrudnia nam grę i realizację planu na mecz. Jednak nikt nie załamuje rąk, choć na naszym koncie jest za mało punktów i będziemy z tego na bieżąco rozliczani - przyznał po niedawnej porażce 0:1 z Legią na Łazienkowskiej trener Korony Kamil Kuzera.

Zagłębie to też nie najłatwiejszy rywal jeśli chodzi o próbę przełamania fatalnej serii bez zwycięstw.

Zagłębie jest bardzo wyrachowane. Ono jest takie jak Waldemar Fornalik, bardzo detaliczne, bardzo precyzyjne, bardzo zachowawcze. Natomiast Korona Kielce przy Łazienkowskiej, mając sporo problemów zdrowotnych przede wszystkim w formacji obronnej, pokazała, że potrafi atakować - zauważa Marcin Rosłoń.

Najbliższą serię rozpoczną dwa piątkowe mecze. W Mielcu Stal podejmie Radomiaka, a wieczorem w Łodzi Widzew zmierzy się ze Śląskiem.

Będę komentował spotkanie Widzewa ze Śląskiem. To dwie siły; jedna udowodniła w poprzednim sezonie, że może grać pięknie jesienią. To Widzew, który pokazał to na fali bycia beniaminkiem. Śląsk Wrocław, który - odrodzony przez Jacka Magierę - też zaczyna ten sezon niby od niepowodzeń, ale ostatnio jednak pokonanie Lecha Poznań na własnym stadionie, pokazało, że to może być taki pojedynek napastników. Jordi Sanchez strzela ostatnio jak na zawołanie w Widzewie. Exposito wyrasta na taką pierwszoplanową postacią w linii ataku Śląska Wrocław, więc na pewno ten mecz przykuwa uwagę - mówi przed rozpoczęciem kolejki Marcin Rosłoń.

Wszystkie mecze będą transmitowane na kanałach telewizji Canal+

Program 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy:

25 sierpnia, piątek

PGE FKS Stal Mielec - Radomiak Radom (18.00; sędzia Karol Arys ze Szczecina)

Widzew Łódź - Śląsk Wrocław (20.30; Daniel Stefański z Bydgoszczy)

26 sierpnia, sobota

Warta Poznań - Cracovia Kraków (15.00; w Grodzisku Wlkp.; Jarosław Przybył z Kluczborka)

Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź (17.30; na stadionie Cracovii; Patryk Gryckiewicz z Torunia)

Piast Gliwice - Ruch Chorzów (20.00; Szymon Marciniak z Płocka)

27 sierpnia, niedziela

Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin (15.00; Bartosz Frankowski z Torunia)

Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze (17.30; Tomasz Kwiatkowski z Warszawy)

Mecze przełożone:

Lech Poznań - Raków Częstochowa (na 27 września)

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (na 26 lub 27 września)