Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego kapitanem piłkarskiej reprezentacji Polski w najbliższych meczach będzie Piotr Zieliński. "Żaden trener, który chce wygrywać, nie jest zadowolony z braku najlepszego napastnika" - powiedział na konferencji prasowej selekcjoner Michał Probierz.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Polscy piłkarze przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi (czwartek) i Mołdawią (niedziela). W drużynie zabraknie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego.
Michał Probierz potwierdził, że w najbliższych meczach kapitanem drużyny narodowej będzie Piotr Zieliński.
Na pewno ważną cechą jest to, że Piotrek jest długo w tej kadrze. Ale liczy się też jego osobowość. Mam nadzieję, że wprowadzi młodych zawodników, pokaże kierunek dla tej drużyny, a swoją formą i dyspozycją pokaże wszystkim zawodnikom, jak ważna jest reprezentacja - skomentował Probierz.
Bycie kapitanem reprezentacji Polski jest wielkim zaszczytem dla każdego zawodnika. Cieszę się, że trener dał mi to wyróżnienie i zaufanie - mówił Zieliński.
W przypadku Zielińskiego zmieni się coś jeszcze. I tym razem na dłużej - chodzi o numer na koszulce. Dotychczas występował w kadrze narodowej z numerem "20", ale wobec zakończenia kariery w reprezentacji przez Grzegorza Krychowiaka zwolniła się prestiżowa "dziesiątka".
Tak, przejąłem "10". To mój ulubiony, naturalny numer. Do tej pory był zajęty w reprezentacji, a w Napoli jest zastrzeżony. Bardzo się cieszę, że będę występować z "10" w kadrze narodowej - podkreślił Zieliński.
W poniedziałkowe popołudnie podopieczni Probierza rozpoczęli w Warszawie zgrupowanie. Podczas konferencji na stadionie Legii selekcjoner był pytany m.in. o to, jak wielkim problemem jest dla niego absencja Lewandowskiego - napastnik Barcelony leczy kontuzję stawu skokowego.
Jeżeli jakiś trener byłby zadowolony z faktu, że nie ma do dyspozycji najlepszego napastnika, będącego od lat w reprezentacji, to na pewno nie byłby to szkoleniowiec, który chce wygrywać - przyznał Probierz.
Jak dodał, był przygotowany na kłopoty kadrowe w drużynie narodowej.
Różne sytuacje w reprezentacji młodzieżowej (prowadził ją przed objęciem dorosłej kadry - red.) przygotowały mnie do tego, że dopiero w niedzielę wie się, kto będzie dostępny na zgrupowaniu. Po meczach ligowych. Dlatego czekaliśmy aż do czwartku z powołaniami. To była pierwsza lista, a potem jeszcze w niedzielę ją zaktualizowaliśmy - przypomniał.
Czy od czasu kontuzji Lewandowskiego selekcjoner miał z nim kontakt?
Tak, rozmawialiśmy już po tym, jak doznał urazu. Dla niego ważna jest teraz rehabilitacja, ale na pewno będzie duchem z reprezentacją - zaznaczył selekcjoner.
Czwartkowy mecz z Wyspami Owczymi w Thorshavn i niedzielny z Mołdawią na PGE Narodowym w Warszawie będą pierwszymi z Probierzem w roli selekcjonera Biało-Czerwonych. 51-letni szkoleniowiec we wrześniu zastąpił Portugalczyka Fernando Santosa.
Reprezentacja Polski w kwalifikacjach Euro 2024 z dorobkiem sześciu punktów (dwa zwycięstwa, trzy porażki) zajmuje dopiero czwarte miejsce w grupie E.