Trzy dni po koszmarnym wypadku samochodowym zmarł Freddy Rincon. Miał 55 lat. Był legendą kolumbijskiej piłki, wystąpił na trzech mundialach.

REKLAMA

W ostatni poniedziałek pojawiły się informacje, że Rincon jest w stanie krytycznym po wypadku samochodowym, do którego doszło w mieście Cali. Jak informowano, od początku jego szanse na przeżycie były niewielkie w związku z uszkodzeniem mózgu.

Kilka dni po wypadku były znakomity piłkarz zmarł.

W swojej karierze Rincon był piłkarzem m.in. Realu Madryt, Napoli oraz Corinthians Sao Paulo. W reprezentacji Kolumbii wystąpił na mistrzostwach świata w 1990, 1994 i 1998 roku.

W 84 występach w barwach Kolumbii zdobył 17 bramek. Grał jako ofensywny pomocnik.

Kibice w Kolumbii szczególnie zapamiętali bramkę Rincona przeciwko późniejszym mistrzom świata Niemcom, na mundialu w 1990 roku we Włoszech. Remis 1-1 z Niemcami w fazie grupowej dał Kolumbii awans do 1/8 finału.

Siempre tendremos este hermoso momento, gracias por tu ftbol, Freddy Rincn. pic.twitter.com/6o7AOAkbXb

ColanalyticsApril 14, 2022

#ATENCIN Luto en Colombia! El exfutbolista Freddy Rincn falleci tras luchar por su vida en la Clnica Imbanaco de Cali. El pas despide a una leyenda. https://t.co/mi34wATSip pic.twitter.com/m88NZeTsi3

ELTIEMPOApril 14, 2022