Polski Związek Piłki Nożnej zabrał głos w sprawie zamieszania wokół Fernando Santosa. "Ze strony selekcjonera nie było żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych" - czytamy w komunikacie. To odpowiedź na poranne, sensacyjne wieści, które napłynęły z Arabii Saudyjskiej.
Poranne wieści postawiły na nogi wszystkich kibiców i dziennikarzy w Polsce.
Wszystko zaczęło się od wpisu na anonimowym, choć bardzo popularnym koncie na Twitterze zajmującym się arabską piłką.
Według tych rewelacji, Fernando Santos jeszcze dziś lub jutro miałby podpisać kontrakt z Al-Shabab, czwartym zespołem poprzedniego sezonu Saudi Pro League. Warunki współpracy miały zostać ustalone, a więc do finalizacji operacji brakuje jedynie podpisu.
pic.twitter.com/VM2kfHAVoQ
13saeedJuly 22, 2023
Co na to Polski Związek Piłki Nożnej? Tam również spore zaskoczenie. Federacja wydała komunikat, w którym poinformowano, że selekcjoner obecnie przebywa na urlopie.
"Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków - Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych" - głosi komunikat PZPN.
[KOMUNIKAT]Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzie temu by w Polsce na meczu Superpucharu Rakw - Legia i nie byo z jego strony adnych sygnaw odnonie zmiany jego planw zawodowych. pic.twitter.com/vHbtJALOmc
pzpn_plJuly 23, 2023
Rzecznik reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski przekonuje, że "PZPN nic nie wie na temat" zamiarów objęcia przez 68-letniego szkoleniowca arabskiego klubu.
Team manager kadry zasugerował jednak na Twitterze, że Fernando Santos nie odbiera telefonów.
Naprawd mylisz, e nie prbujemy?
KwiatkowskiKubaJuly 23, 2023
Piotr Koźmiński na łamach portalu WP SportoweFakty zasugerował, że Fernando Santos może być elementem "gry wyborczej".
W Al-Shabab nie ma obecnie ani trenera, ani zarządu, ani prezydenta. W niedzielę odbywają się wybory nowego szefa klubu i różni kandydaci mogą oferować swoje pomysły na nowego szkoleniowca w przypadku zwycięstwa.
Przyszłość portugalskiego trenera, a co za tym idzie - przyszłość reprezentacji Polski, może być zatem zależna od wyników dzisiejszych wyborów w arabskiej drużynie.