"Skoro podjąłem decyzję o zwolnieniu Jurka, to jest to decyzja dobra i przemyślana. Przemyślałem pewne kwestie, popatrzyłem do przodu, co może się wydarzyć i uznałem, że trzeba postąpić właśnie w ten sposób" - komentuje dla portalu Onet.pl prezes PZPN Zbigniew Boniek. Jak dodaje, inna opcja nie wchodziła w grę. "Nie było wyjścia (...) Jedziemy dalej" - dodaje.
Jerzy Brzęczek przestał być trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski - poinformował dziś Polski Związek Piłki Nożnej.
Chciałbym podziękować trenerowi Brzęczkowi za dotychczasową pracę z naszą kadrą narodową - podkreślił prezes PZPN Zbigniew Boniek. [KOMUNIKAT]Jerzy Brzczek przesta peni obowizki selekcjonera reprezentacji Polski.
Przemyślałem pewne kwestie, popatrzyłem do przodu, co może się wydarzyć i uznałem, że trzeba postąpić właśnie w ten sposób. Szkoda mi Jurka, to dobry człowiek, ale nie było wyjścia. Jedziemy dalej.- komentował prezes PZPN
W wywiadzie dla portalu Onet.pl podkreślił, że to decyzja dobra i przemyślana.
Zbigniew Boniek nie chcę się wypowiadać w kwestii następcy Brzęczka. Do czwartku, do godziny 15 nie powiem niczego więcej - oznajmił.
Jest mi szalenie przykro, bo rozstawianie się jest niemiłe. To jest dla mnie smutny dzień - mówi Sport.pl prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Decyzja szefa federacji zaskoczyła nie tylko fanów piłki nożnej, ale i pracowników związku. Jak dodaje portal - tylko nieliczni zostali uprzedzeni o odsunięciu Brzęczka od funkcji selekcjonera kadry narodowej.
Według Zbigniewa Bońka nie ma różnicy, czy do "rozstania" doszłoby przed świętami, czy dopiero teraz. Nic się w międzyczasie wielkiego nie stało, nikt nikogo nie pobił, nikt nikomu nic nie zrobił. - zaznacza.
Po prostu sobie przeanalizowałem pewne rzeczy, próbowałem sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ta reprezentacja, czy ci piłkarze mogą grać lepiej. To jest moja decyzja, ja w związku odpowiadam za zatrudnianie i zwalnianie selekcjonerów. I biorę za tę decyzję odpowiedzialność - tłumaczy Boniek.
Zaprosiłem Jerzego Brzęczka do nas, wypiliśmy kawę, porozmawialiśmy. Na pewno nie było mu miło. Mnie również. Smutno, ale muszę patrzeć na dobro kadry - mówi dla portalu Sport.pl Boniek.
Czy o decyzji przesądził bardziej namysł podczas świątecznych dni, czy to, że na rynku pojawili się do wzięcia tacy trenerzy jak np. Marco Giampaolo, który zna kilku kadrowiczów, m.in. Karola Linettego, Piotra Zielińskiego, Bartosza Bereszyńskiego, Krzysztofa Piątka, z pracy w Empoli, Sampdorii, Milanie i Torino? - pyta portal.
Czytałem już dzisiaj tyle różnych głupot, że na razie nie będę się odnosił. Wszystkie szczegóły podam w czwartek podczas konferencji prasowej - kończy prezes Boniek.
Prezes federacji, zapytany przez PAP w tej sprawie, odpowiedział: "Do czwartku bez komentarzy".
To właśnie na 21 stycznia, na godzinę 15, po posiedzeniu zarządu PZPN zaplanowano konferencję prasową online z udziałem Bońka.
Jak informuje nasz dziennikarz z redakcji sportowej Paweł Pawłowski, według nieoficjalnych informacji, zwolnienie Jerzego Brzęczka to decyzja wynikająca z nadchodzących ważnych rozgrywek, które czekają kadrę w tym roku.
To zwątpienie, czy nasza reprezentacja osiągnie w 2021 sukces w eliminacjach mundialu i w finałach Euro 2021.
Jerzy Brzęczek został trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski w lipcu 2018 r. Jest wychowankiem Olimpii Truskolasy, skąd trafił do Rakowa Częstochowa. Później grał w Olimpii Poznań, w barwach której zadebiutował w ekstraklasie, Lechu Poznań, Górniku Zabrze i GKS Katowice. W 1995 roku wyjechał za granicę.
Przez 12 lat Brzęczek występował m.in. w Tirolu Innsbruck, LASK Linz, Sturmie Graz, FC Kaernten i izraelskim Maccabi Hajfa. W 2007 roku powrócił do Polski i Górnika Zabrze. Karierę piłkarską zakończył dwa lata później w Polonii Bytom.
W reprezentacji Brzęczek występował od juniorów, przez "młodzieżówkę", z którą sięgnął po wicemistrzostwo olimpijskie w 1992 roku, po zespół narodowym, w którym rozegrał 42 spotkania i strzelił cztery gole, m.in. Anglii na Wembley.
Karierę trenerską Brzęczek rozpoczął w roli asystenta w Polonii Bytom. Później prowadził m.in. Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk oraz GKS Katowice.