Jarosław Hampel - wicemistrz świata z 2010 roku i brązowy medalista z ubiegłego - miał wypadek podczas wczorajszej żużlowej Grand Prix w Kopenhadze. Zawodnik w pierwszym wyścigu zderzył się z Kennethem Bjerre i został odwieziony do szpitala. Hampel złamał kość strzałkową prawej stopy.
Tuż po starcie, na pierwszym łuku, w Polaka uderzył Duńczyk Kenneth Bjerre i obaj upadli na tor. Sędzia dopuścił powtórkę w pełnym składzie, jednak Hampel nie był w stanie kontynuować zawodów. Po kilkunastu minutach został odwieziony do szpitala. Dziś już wiadomo, że Hampel ma złamaną kość strzałkową prawej stopy.
Na razie nie wiadomo, jak długo kapitan leszczyńskiej Unii będzie musiał pauzować - poinformował członek zarządu Unii Leszno Ireneusz Igielski.
W niedzielę o godz. 15.00 wicemistrzowie Polski na własnym torze zmierzą się z Unibaxem Toruń. Sztab szkoleniowy Unii dopiero krótko przed spotkaniem zadecyduje, czy w miejsce Hampela będzie stosowane zastępstwo zawodnika, czy zastąpi go Australijczyk Troy Batchelor.
Po sobotniej Grand Prix zawodnik Unii spadł na ósmą pozycję w klasyfikacji generalnej.