Borussia Dortmund zmierzy się z hiszpańską Malagą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Zespół trzech Polaków ma szanse na awans, ale w tej parze niełatwo wskazać faworyta. O wiele prościej wskazać na Real Madryt w konfrontacji z Galatasaray Stambuł. Ciekawie zapowiadają się mecze PSG-Barcelona i Bayern-Juventus.
Przed losowaniem jedno było pewne - nikt nie chciał trafić na Barcelonę, która po wyeliminowaniu AC Milanu znów jest wymieniana w gronie głównych faworytów, a zamiast artykułów o kryzysie katalońskiego klubu doczekaliśmy się tytułów "Habemus Messi". Teraz Argentyńczyk będzie mógł dać pokaz swoich umiejętności w Paryżu, bo "Duma Katalonii" trafiła na PSG ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Zapowiada się ciekawie. Choć Szwed zagra dopiero w rewanżu na Camp Nou. W pierwszym meczu musi odpoczywać z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę.
Półfinał jest na pewno w zasięgu Borussii Dortmund. Polskie trio zagra z hiszpańską Magalą i na pewno może pokusić się o pokonanie tej przeszkody. Europejski klasyk w kolejnej parze. Bayern Monachium zmierzy się z Juventusem Turyn. Teoretycznie najłatwiej ma Real Madryt, bo Królewscy zagrają z tureckim Galatasarayem Stambuł.
Trenerzy kilku drużyn chcieli uniknąć pojedynków z rywalami ze swojego kraju. Otwarcie mówili o tym szkoleniowcy Malagi (Pellegrino) czy Borussii (Klopp). Pod tym względem chyba wszyscy są zadowoleni. Już widać, że szykują nam się bardzo ciekawe półfinały. UEFA zrezygnowała z rozlosowania tej części rywalizacji - czeka nas więc jeszcze jedno emocjonujące losowanie.
Pierwsze mecze zostaną rozegrane 2 i 3 kwietnia. Rewanże odbędą się w dniach 9 i 10 kwietnia.
Malaga - Borussia Dortmund
Real Madryt - Galatasaray
PSG - FC Barcelona
Bayern Monachium - Juventus Turyn