Szwedzki napastnik Zlatan Ibrahimović ponownie zostanie piłkarzem AC Milanu. Klub potwierdził to w mediach społecznościowych. Ibrahimović przejdzie do włoskiego klubu za darmo, bo wcześniej wygasła jego umowa z Los Angeles Galaxy. Szwed to - mimo 38-lat - ciągle jeden z najbardziej rozpoznawanych piłkarzy świata. Jego transfer do Milanu może skomplikować sytuację Krzysztofa Piątka. Ibrahimović spędzi w Milanie najbliższe pół roku, ale jego kontrakt może zostać przedłużony na kolejny sezon.

REKLAMA

O możliwych przenosinach Zlatana Ibrahimovicia do AC Milanu mówiło się od dobrych kilku tygodni. Szwed był łączony także z kilkoma innymi klubami. Mimo skończonych 38 lat, Ibrahimović ciągle jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Przez ostatnie półtora roku grał w Los Angeles Galaxy i w USA strzelił ponad pół setki bramek. Wcześniej "Ibra" występował choćby w Ajaxie Amsterdam, Milanie, Interze, FC Barcelonie czy PSG.

W Mediolanie Ibrahimović ma się pojawić 2 stycznia. AC Milan musi szukać rozwiązań - nawet kosztownych - by wrócić do walki o europejskie puchary. "Rossoneri" zajmują dopiero 11 pozycję w Serii A, a przed świętami Bożego Narodzenia doznali w lidze upokarzającej porażki z Atalaną 0:5. Co więcej Milan w 17 ligowych spotkaniach strzelił zaledwie 16 bramek. To wynik wręcz upokarzający dla drużyny, która przez wiele lat była nie tylko włoską, ale i europejską potęgą.

Transfer Ibrahimovicia to szansa na polepszenie sytuacji sportowej, ale także świetny pomysł marketingowy, bo nietuzinkowy szwedzki piłkarz od lat pozostaje jedną z najbardziej popularnych gwiazd futbolu. Ekscentryk na boisku i poza nim. Potrafił strzelać piękne bramki, ale i prowokował rywali. Nie bał się konfliktów z największymi sławami futbolu. Szansę na debiut Szwed może dostać już 6 stycznia. Wtedy Milan zmierzy się na własnym stadionie z Sampdorią.

Pytanie, czy tego dnia w meczowej kadrze będzie ciągle Krzysztof Piątek. Już wcześniej, kiedy pojawiły się plotki o transferze Ibrahimovicia do Milanu, włoscy dziennikarze spekulowali, że to może być początek większych zmian w klubie. Jedną z ich może być sprzedanie lub wypożyczenie polskiego napastnika.

Piątek w tym sezonie Serie A strzelił tylko 4 bramki. Mówiło się nawet o ultimatum dla naszego napastnika - albo kilka bramek strzelonych w grudniu albo wypożyczenie. Możliwe, że Piątek jednak zostanie w Mediolanie, ale wtedy pozostanie mu rola rezerwowego, bo nikt nie ściąga Ibrahimovicia po to by ten siedział na ławce rezerwowych. Być może rolę zmiennika "Ibry" dostanie młody Portugalczyk Rafael Leao. Czy Piątek będzie miał szansę podpatrywania na treningach jednego z najlepszych napastników ostatnich kilkunastu lat? Czy może wiosnę spędzi w innym klubie? To ważne pytanie, także w kontekście reprezentacji i zbliżającego się Euro2020.