Polska reprezentacja odleciała do Czarnogóry, gdzie jutro rozpocznie walkę o udział w Mistrzostwach Świata 2014 w Brazylii. Nie obyło się bez problemów. Samolot miał usterkę i piłkarze musieli czekać na jej usunięcie.
Czarterowy samolot Boeing 737-400, którym piłkarze reprezentacji Polski mieli wylecieć z lotniska w Gdańsku-Rębiechowie do stolicy Podgoricy, miał awarię. Lot był pierwotnie zaplanowany na godz. 9.40. Ostatecznie nasi odlecieli kilka minut po 11:00.
Stwierdzono usterkę techniczną przedniego podwozia. Piłkarze byli w tym czasie w salonie VIP - poinformowała Iwona Tomczyńska z Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Nasz reporter Maciej Jermakow, który towarzyszy Biało-Czerwonym, donosił z lotniska, że jedni piłkarze zbijali czas z laptopem na kolanach, inni słuchali muzyki przez słuchawki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Od poniedziałku kadra pod wodzą trenera Waldemara Fornalika przebywała na zgrupowaniu w Hotelu Dwór Oliwski. Tam przygotowywała się do meczów eliminacji zarówno z Czarnogórą, jak i z Mołdawią. Ten mecz zostanie rozegrany we wtorek w przyszłym tygodniu we Wrocławiu.