Rywalizująca we wspinaczce sportowej na czas Aleksandra Mirosław wygrała zawody Pucharu Świata w Seulu. Polka, która w eliminacjach poprawiła własny rekord świata, w finale była szybsza od Amerykanki Emmy Hunt. Trzecie miejsce zajęła Aleksandra Kałucka.
Od piątku rekord świata polskiej zawodniczki wynosi 6,64 s.
W fazie pucharowej Mirosław aż tak szybko się nie wspinała, ale w finale blisko była poprawienia tego wyniku. Uzyskała czas 6,72, a Hunt 7,23.
W rywalizacji o trzecie miejsce Kałucka (7,24 s), która w półfinale musiała uznać wyższość swojej utytułowanej imienniczki, była szybsza od Niemki Franziski Ritter (7,58 s).
W 1/8 finału odpadły Patrycja Chudziak i Natalia Kałucka.
YOU CAN'T BE SERIOUS!Aleksandra Miroslaw DESTROYS the world record she set at the Olympics, and stops the clock at 6.64.SIX.POINT.SIXTY-FOUR.#IFSC #SportClimbing #SeoulWC pic.twitter.com/Du5gr2LQpA
ifsclimbingMay 6, 2022
Wśród mężczyzn rekord świata w eliminacjach ustanowił Kiromal Katibin - 5,17 s. Indonezyjczyk świetnie spisywał się aż do finału, w którym popełnił falstart i z triumfu cieszył się jego rodak Veddriq Leonardo. Na najniższym stopniu podium stanął kolejny reprezentant tego kraju - Rahmad Adi Mulyono.
Zawody na czas w Korei Południowej były pierwszymi w tegorocznym Pucharze Świata. Następne pucharowe zmagania w tej konkurencji zaplanowano za dwa tygodnie w Salt Lake City.