Wisła Kraków pożegnała się z rozgrywkami Totolotek Pucharu Polski już na etapie 1/32 finału. Białą Gwiazdę wyeliminowali Błękitni Stargard. Drugoligowiec wygrał przed własną publicznością 2:1.
Trener Maciej Stolarczyk desygnował do gry kilku graczy z drugiego szeregu (Marcin Grabowski, Damian Pawłowski, Emmanuel Kumah czy Przemysław Zdybowicz), jednak to i tak nie tłumaczy Białej Gwiazdy. Nieszczęście Wisły rozpoczęło się w 26. minucie. Mateusz Lis popełnił faul w polu karnym, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Wojciech Fadecki - donosi portal Onet.
Ekipa z Ekstraklasy zdołała wyrównać w 79. minucie za sprawą Michała Maka. Wprowadzony w drugiej połowie pomocnik wykorzystał zagranie Krzysztofa Drzazgi spod linii końcowej.
Biała Gwiazda nie zdołała jednak uniknąć porażki. W 84. minucie miejscowi otrzymali kolejny rzut karny, który ponownie wykorzystał Fadecki.
W innych meczach większych niespodzianek nie było. Legia Warszawa pokonała na wyjeździe pierwszoligową Puszczę Niepołomice 2:0, a prowadząca w ekstraklasie Pogoń Szczecin w najskromniejszych rozmiarach wygrała w Rzeszowie z drugoligową Stalą (1:0).
Jedną z najbardziej interesujących par tego etapu rywalizacji było zestawienie Cracovii z Jagiellonią Białystok. Mecz piątej z czwartą obecnie drużyną ekstraklasy obfitował w gole, a gospodarze zwyciężyli finalistę poprzedniej edycji PP 4:2.
Oprócz Jagiellonii i Wisły Kraków, spośród przedstawicieli ekstraklasy z rozgrywek odpadły Śląsk Wrocław (0:2 z drugoligowym Widzewem Łódź) i Korona Kielce, która jednak spotkała się z występującym na tym poziomie KGHM Zagłębiem Lubin (0:1).