Nie dojdzie do walki Artura Szpilki z Wojciechem Bartnikiem podczas gali bokserskiej w Łodzi. 20-letni pięściarz miał rywalizować z Bartnikiem w ośmiorundowej walce w kategorii junior ciężkiej. Wczoraj, po oficjalnym ważeniu, Szpilka został zatrzymany przez policję. Noc spędził w areszcie przy ulicy... Smutnej.
Na nic zdała się interwencja Andrzeja Gołoty i jego żony. Para przez kilkadziesiąt minut negocjowała dziś z policją łódzkiej komendzie.
Na 20-letnim pochodzącym z Wieliczki pięściarzu ciąży wyrok 1,5 roku więzienia za udział w bójce.
Do boksu Szpilka trafił przypadkowo. Podczas tzw. ustawki zauważył go jeden z trenerów i zaproponował mu konfrontację w kaskach i rękawicach.
Jako 16-latek zdobył złoty medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Zamościu, po czym był drugi
w mistrzostwach Europy kadetów. Szpilka był rewelacją zawodów w węgierskim Siofok. Gdy skończył 18 lat, trafił do kadry narodowej seniorów. Jako zawodowiec stoczył dotychczas pięć pojedynków. Wszystkie wygrał.