UEFA zdecydowała o porzuceniu planów przywrócenia rosyjskich drużyn juniorskich do rozgrywek międzynarodowych. Propozycja wzbudziła sprzeciw kilkunastu federacji piłkarskich. Dziś organizacja poinformowała, że nie udało się wypracować konsensusu w tej sprawie.
Po napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku UEFA wykluczyła z rozgrywek wszystkie rosyjskie reprezentacje oraz kluby.
Jednak pod koniec września UEFA ogłosiła, że planuje przywrócić rosyjskie zespoły do międzynarodowych rozgrywek. "Dzieci nie powinny być karane za czyny popełnione przez dorosłych" - napisano w oświadczeniu. Domowe mecze Rosjanie mieliby rozgrywać poza własnym krajem, a także byliby pozbawieni flagi, hymnu oraz strojów w barwach narodowych.
Propozycja spotkała się ze sprzeciwem Anglii, Polski i Walii a 12 z 55 federacji zrzeszonych w ramach UEFA oświadczyło, że ich kraje będą konsekwentnie odmawiać gry z reprezentantami Rosji - nawet z drużyn młodzieżowych do lat 17.
We wtorkowym spotkaniu wziął udział najstarszy wiceprezydent UEFA Karl-Erik Nilsson, który wcześniej wyraził poparcie dla prorosyjskiej inicjatywy europejskiej organizacji piłkarskiej. Taka postawa kosztowała go stanowisko w szwedzkiej federacji.
Po wtorkowym posiedzeniu Komitetu Wykonawczego Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zdecydowała się porzucić plan przywrócenia do międzynarodowych rozgrywek juniorskich reprezentacji Rosji. Federacja ukraińska podziękowała za tę decyzję.
"Nie znaleziono żadnego rozwiązania technicznego, które umożliwiłoby występy rosyjskim drużynom. Ta kwestia nie jest już omawiana" - powiedział rzecznik UEFA. FIFA, która w zeszłym tygodniu również zniosła zawieszenie rosyjskich drużyn do lat 17, nie chciała komentować tej sytuacji.