Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Stefan Hula i Maciej Kot wystąpią w pierwszych zawodach 64. Turnieju Czterech Skoczni. Skład kadry oficjalnie potwierdził trener Łukasz Kruczek. Rywalizacja rozpocznie się w poniedziałek kwalifikacjami w Oberstdorfie.
Zazwyczaj to mistrzostwa Polski były dla szkoleniowca i zawodników ostatnim sprawdzianem formy przed TCS. Tym razem jednak z powodu wiosennej aury organizatorzy zmuszeni byli odwołać zaplanowane na sobotę zawody w Wiśle. Kruczek ogłosił więc skład na zawody w Oberstdorfie po dzisiejszym treningu w Zakopanem.
Postanowiliśmy, że wystąpią Stoch, Żyła, Murańka, Hula i Kot. Co do następnych konkursów trudno mi na razie powiedzieć, ponieważ pomiędzy kolejnymi zawodami TCS będziemy uważnie obserwować naszych zawodników skaczących w Pucharze Kontynentalnym i wtedy ewentualnie robić podmiany. Pierwszym takim kandydatem na dzień dzisiejszy jest Andrzej Stękała, ale - jak powiedziałem - będziemy każdego podglądać i na bieżąco podejmować decyzje - podkreślił trener. Kamil Stoch - po nieudanym początku sezonu - trenował dziś na Wielkiej Krokwi indywidualnie.
Z powołania na zawody w Oberstdorfie bardzo ucieszył się Maciej Kot. Oddałem dziś cztery dobre, równe skoki i to pewnie miało wpływ na decyzję trenera. Wiadomo, że ten turniej zawsze gdzieś tam siedzi w głowie, bo to jest jedna z ważniejszych imprez w sezonie. Każdy z nas lubi atmosferę turnieju i jego prestiż, a do tego start w nim - przynajmniej mnie - dodatkowo motywuje - powiedział skoczek.
Zapytany, kto jego zdaniem jest faworytem turnieju stwierdził, że na pewno Peter Prevc i Severin Freund. A patrząc na poprzednie lata, to numerem trzy może być jakaś niespodzianka czy odkrycie sezonu, ale to zawsze wielka niewiadoma i w tym tkwi cały urok tej imprezy - dodał Kot.
Zawody w Oberstdorfie rozpoczną się w poniedziałek kwalifikacjami o godz. 17:15. Dzień później o tej samej godzinie przeprowadzona zostanie pierwsza seria konkursowa.
W Nowy Rok odbędą się zawody w Garmisch-Partenkirchen, 3 stycznia w Innsbrucku, a cały turniej zakończy trzy dni później rywalizacja w Bischofshofen.
(MRod)