Na stadionie olimpijskim w Berlinie padają rekordy a trybuny świecą pustkami. Dlaczego zainteresowanie mistrzostwami lekkoatletycznymi jest tak małe, próbowała wyjaśnić korespondentka RMF FM Monika Sędzierska.

REKLAMA

Miały być pełne trybuny – 55 tysięcy widzów każdego dnia. Jest kilkanaście mniej. Jaka może być tego przyczyna? Nie interesują mnie mistrzostwa - mówi jedna z kobiet pytana przez korespondentkę RMF FM Monikę Sędzierską. Byłem zdziwiony, że bilety są tak drogie - dodaje mężczyzna. Dzienny karnet kosztuje 153 euro. Mimo że pojedyncze bilety na wtorkowe zawody można było kupić już za kilkanaście euro, frekwencja na stadionie nie zwiększyła się.

Dlatego berlińscy politycy domagają się obniżek cen na niesprzedane bilety, albo też rozdanie ich za symboliczną cenę członkom klubów sportowych. Fani lekkiej atletyki nie mają jednak co liczyć na korzystne rabaty. Przeciwni temu są bowiem zarówno organizatorzy mistrzostw jak i burmistrz Berlina.