Legia Warszawa rozpocznie w następny czwartek walkę o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W drugiej rundzie rywalem drużyny ze stolicy będzie prawdopodobnie łotewski Metalurgs Lipawa. Wracający do Legii Jan Urban podchodzi do tego pojedynku bardzo poważnie. "Nie zamierzamy lekceważyć przeciwnika" - zaznaczył trener legionistów.
Metalurgs w czwartek rozegra spotkanie rewanżowe z SP La Fiorita z San Marino. W pierwszym meczu Łotysze wygrali na wyjeździe 2:0. Będziemy obserwować ten pojedynek. Pod kątem tego rywala zdecydowaliśmy się na sparing z Ekranasem Poniewież, który stylem gry przypomina drużynę z Lipawy. Obyśmy nie mieli więcej kontuzji. Brak takich graczy jak Vrdoljak czy Ljuboja to dla nas duża strata - podkreślił Urban.
Ekranas będzie drugim ze środowych rywali Legii w meczach sparingowych. Zespół z ul. Łazienkowskiej, w rezerwowym składzie, pokonał wcześniej pierwszoligowy Dolcan Ząbki 2:1.
Nie ustrzegliśmy się w tym spotkaniu dwóch, trzech błędów indywidualnych. Jednak można być zadowolonym. Do wtorku trenowaliśmy dwa razy dziennie i widać to było na boisku. Teraz intensywność zajęć będzie coraz mniejsza. W trakcie sparingu z Dolcanem można było zauważyć, że kilku młodych zawodników złapało już trochę świeżości - ocenił Urban.
Skład zespołu tworzyli głównie młodzi zawodnicy wywodzący się z Akademii Piłkarskiej Legii. W poprzednim sezonie stałe miejsce w kadrze pierwszej drużyny wywalczyli sobie Michał Żyro i Rafał Wolski. Ten drugi znalazł się w reprezentacji Polski na Euro 2012. Chciałbym, aby w najbliższym czasie któryś z innych młodych graczy na stałe dołączył do pierwszej drużyny. Póki co bacznie im się przyglądam. W sparingu z Dolcanem najbardziej wyróżniał się Dominik Furman - ocenił szkoleniowiec.
W przerwie letniej stołeczny klub pozyskał napastnika Marka Saganowskiego i środkowego obrońcę Marko Sulera. Marko miał spore zaległości treningowe. Dołączył do nas w Austrii, kiedy mieliśmy za sobą trzy tygodnie treningów. Jednak z każdym meczem kontrolnym prezentował się coraz lepiej. Dysponuje dużym doświadczeniem i odpowiednio przygotowany pod względem fizycznym będzie bardzo przydatny. Na razie nie wiem, czy wygra rywalizację z Inaki Astizem - przyznał Urban.
Ze względu na kontuzje szkoleniowiec nie będzie mógł na początku sezonu wystawić potencjalnie najmocniejszego składu. Danijel Ljuboja pod koniec tygodnia lub od poniedziałku wznowi treningi z zespołem. Trochę dłużej potrwa powrót do formy Ivicy Vrdoljaka. Natomiast najdłuższą przerwę w zajęciach, bo około miesiąca, będzie miał Dickson Choto, który miał problemy z mięśniem czworogłowym. Dobrze przebiega rekonwalescencja Rafała Wolskiego, choć rana nie jest jeszcze zagojona i póki co nie może zakładać obuwia - wyjaśnił trener Legii.