Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Chorwacji Zlatko Dalic żałował niewykorzystanych szans w pierwszej połowie meczu z Polską w Warszawie w Lidze Narodów. Spotkanie 4. kolejki grupy 1 najwyższej dywizji zakończyło się remisem 3:3.
Rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy po golu Piotra Zielińskiego już w piątej minucie, ale później trzy gole zdobyli rywale. Nicola Zalewski jeszcze przed przerwą zmniejszył stratę na 2:3, a w drugiej połowie wynik ustalił Sebastian Szymański.
Źle rozpoczęliśmy ten mecz, szybko straciliśmy bramkę. Później strzeliliśmy trzy, ale gdybyśmy nie stracili tej drugiej, przed przerwą, byłoby zdecydowanie lepiej. Powinniśmy byli lepiej zagrać w pierwszej połowie i wtedy byśmy wygrali - powiedział Dalic na konferencji prasowej.
Na poniedziałkowej konferencji Chorwacji szkoleniowiec mówił, że dla jego drużyny korzystny będzie nawet jeden punkt, ale dodał, że grając na remis często się przegrywa.
Jeden punkt teoretycznie był wystarczający, ale przyjechaliśmy po zwycięstwo. Biorąc pod uwagę, jak przebiegał ten mecz, musimy docenić ten remis - skwitował.
Dalic nie chciał rozmawiać o taktyce swojego zespołu, w tym o wpływie na niej faktu, że od pierwszej minuty w polskim zespole nie wystąpił Robert Lewandowski.
To są nasze wewnętrzne sprawy - uciął.
Polska zajmuje trzecie miejsce z czterema punktami. Chorwacja ma siedem. Prowadzi Portugalia z dziesięcioma, a tabelę z jednym zamyka Szkocja.