Szwajcaria wygrała z Koreą 2:0 i tym samy zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie G piłkarskich mistrzostw świata. W 1/8 Szwajcarzy zmierzą się z Ukrainą. Z kolei Francja, która pokonała Togo, w kolejnym meczu zagra ze zwycięzcą grupy H, czyli Hiszpanią.
Prawie ośmiu lat potrzebowali Francuzi, aby wygrać mecz w finałach piłkarskich mistrzostw świata. "Trójkolorowi", którzy ostatnie zwycięstwo odnieśli w finałowym meczu u siebie, w piątek pokonali Togo 2:0.
Gole padły dopiero po przerwie. Pierwszego zdobył w 55. minucie Patrick Vieira (w piątek obchodził 30. urodziny). Pomocnik Juventusu Turyn dostał piłkę od Francka Ribery'ego i uderzeniem z ośmiu metrów pokonał Kossiego Agassę. Vieira miał także udział przy bramce numer dwa. W 61. minucie, po dalekiej wrzutce Willy'ego Sagnola, pomocnik reprezentacji Francji zgrał piłkę głową do Henry'ego, który nie zmarnował sytuacji.
Taki wynik premiował "trójkolorowych" i był wspaniałym prezentem nie tylko dla Vieiry i obchodzącego w piątek 34. urodziny Zidane'a, ale również dla Liliana Thurama. Obrońca "Starej Damy" w spotkaniu z Togo po raz 117. zagrał w barwach narodowych, czym pobił o jedno spotkanie osiągnięcie Marcela Desailly'ego.
Wygrana w Kolonii pozwoliła Francji awansować z drugiego miejsca w grupie G do 1/8 finału, gdzie spotkają się z reprezentacją Hiszpanii.
Na pierwszym miejscu w grupie G znalazła się Szwajcaria. Podopieczni Jakuba Kuhna pokonali Koreę Południową 2:0. Zaznaczmy, że zarówno Szwajcaria, jak i Korea Południowa, miały przed spotkaniem w Hanowerze szanse na awans do fazy pucharowej niemieckich mistrzostw
Już 16 drużyn zapewniło sobie udział w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Niemczech. Obok obrońcy mistrzowskiego tytułu - Brazylii, w drugiej rundzie zagrają też Niemcy, Ekwador, Anglia, Szwecja, Argentyna, Holandia, Portugalia, Meksyk, Włochy, Ghana, Australia, Hiszpania, Ukraina oraz Szwajcaria i Francja.