Tragicznej śmierci kameruńskiego piłkarza Marca-Viviena Foe można było uniknąć? Jak pisze dzisiejszy brytyjski „The Guardian” trener reprezentacji Kamerunu, Winfried Schaefer chciał zdjąć Foe z boiska, ale piłkarz odmówił.
Według gazety niemiecki trener zauważył, że piłkarz traci siły, jednak - jak mówi Schaefer - Marc odmówił zejścia z boiska, mówił, że czuje się dobrze i chce zostać, by do końca uczestniczyć w awansie drużyny do finału.
Do tragedii doszło w 72. minucie półfinałowego meczu o Puchar Konfederacji. Foe zasłabł na boisku, mimo natychmiastowej pomocy medycznej piłkarz zmarł. Przyczyny jego śmierci nadal nie są znane.
Angielski Manchester City zastrzegł, że koszulki z nr 23, pod jakim Foe występował w tej drużynie, nie przywdzieje już żaden piłkarz. W jutrzejszym finale reprezentacja Kamerunu wystąpi w żałobnych barwach.
14:00