Trzecioligowy sędzia piłkarski Robert P. ze Szczecina usłyszał zarzut korupcji w sporcie. To już 307. osoba zamieszana w kupowanie i sprzedawanie meczów w polskiej lidze. Po wpłaceniu pięciu tysięcy złotych kaucji arbiter został wypuszczony do domu.

REKLAMA

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad trzystu osobom: sędziom - m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom - m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, a także obserwatorom i działaczom, m.in. szefowi szkolenia sędziów PZPN Stanisławowi Ż.