Słynny kameruński napastnik Samuel Eto'o zakończył karierę w wieku 38 lat, a o swojej decyzji poinformował w nocy z piątku na sobotę na Instagramie. Uznawany jest on za jednego z najlepszych afrykańskich piłkarzy wszech czasów.
"To koniec, czas na nowe wyzwanie. Dziękuję wszystkim, wielka miłość, adrenalina" - napisał w sieci Eto'o.
Cztery razy wybrano go najlepszym piłkarzem Afryki. Z reprezentacją Kamerunu zdobył m.in. mistrzostwo olimpijskie w Sydney oraz dwukrotnie triumfował w Pucharze Narodów Afryki (2000, 2002). Brał też udział w czterech mistrzostwach świata (1998, 2002, 2010 i 2014). Łącznie w drużynie narodowej rozegrał 118 meczów, w których zdobył 56 goli.
Wiele sukcesów odnosił w rywalizacji klubowej w barwach wielkich europejskich zespołów. W latach 1997-2000 formalnie był zawodnikiem Realu Madryt. Tam grał krótko, a większość czasu spędził na wypożyczeniu. Później występował m.in. w Barcelonie (2004-09), Interze Mediolan (2009-11) i Chelsea Londyn (2013-14). Razem z "Dumą Katalonii" dwa razy zwyciężył w Lidze Mistrzów (2006, 2009), a dziewięć lat temu dokonał tego jako piłkarz wspomnianej drużyny z Italii.
Pod koniec kariery trafił m.in. do Turcji, a ostatni sezon spędził w lidze katarskiej. W barwach wszystkich swoich klubów rozegrał łącznie 718 meczów i zdobył 359 goli.
W połowie lipca prezes afrykańskiej konfederacji piłkarskiej Malagasy Ahmad Ahmad poinformował, że Eto'o i Didier Drogba będą współpracownikami jego organizacji i będą pełnić w niej oficjalne funkcje. Kameruńczyk ma dbać o relacje z poszczególnymi krajowymi federacjami, a słynny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, który karierę zakończył rok temu, ma zadbać o rozwój zawodników.