Na rok przed rozpoczęciem 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi rusza sprzedaż biletów na wszystkie zawody. Ich ceny, zatwierdzone przez Międynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), do ostatniej chwili są utrzymywane w tajemnicy. Wejściówki mają być dostępne dla wszystkich i kosztować tyle, ile podczas poprzednich igrzysk. W przypadku niektórych dyscyplin ich cena będzie nawet mniejsza.
Bilety można będzie kupić tylko za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej igrzysk (sochi2014.com). Przy płaceniu honorowana będzie wyłącznie karta Visa, wieloletniego partnera MKOl.
Po raz pierwszy w historii igrzysk olimpijskich wszyscy kibice będą musieli uzyskać specjalną kartę identyfikacyjną ze zdjęciem, bez której bilety nie będą ważne. Te karty kibica będą zarazem przepustkami do Parku Olimpijskiego na imprezy programu kulturalnego olimpiady. W Parku Olimpijskim jednocześnie będzie mogło przebywać około 75 tys. osób.
Karty kibica wydawać będzie Komitet Organizacyjny, jednak o ich przyznaniu decydować ma Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB). Według cytowanego przez dziennik "Wiedomosti" politologa Wiaczesława Irgunowa kontrolę taką wprowadzono m.in. z powodu wciąż niespokojnej sytuacji na rosyjskim Północnym Kaukazie.
Komitet Organizacyjny uważa, że karty kibica będą sympatyczną pamiątką z olimpiady. Sprzedażą wejściówek zajmie się spółka Parter.ru, partner niemieckiej CTS Eventim, wiodącego dystrybutora biletów w Europie na koncerty, spektakle i imprezy sportowe.
Gospodarze spodziewają się, że w okresie igrzysk do liczącego 400 tys. mieszkańców Soczi przyjedzie około 1,2 mln kibiców i turystów. Będą na nich czekać miejsca w hotelach różnych kategorii, domach wypoczynkowych i kwaterach prywatnych.
Częścią pokoi hotelowych - 41 tys. - zarządzać będzie Komitet Organizacyjny. Ceny tych pokoi zostały przez rząd Rosji zamrożone na poziomie z 2007 roku plus inflacja. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego szacuje, że w ten sposób najdroższe pokoje w hotelach pięciogwiazdkowych będą kosztować 14 tys. rubli (466,7 dolarów) za dobę, a najtańsze w jedno- i dwugwiazdkowych - 3 tys. rubli (100 USD).
Prawie połowa tych miejsc - 20 tys. - jest przeznaczona dla "rodziny olimpijskiej", czyli MKOl-u, międzynarodowych federacji sportowych, sponsorów, osób towarzyszących i dziennikarzy. Reszta z tej puli zostanie rozprowadzona wśród posiadaczy biletów na zawody.
Za windowanie cen w hotelach w okresie olimpiady przewidziano wysokie kary finansowe. Podobnie, jak za spekulację wejściówkami na areny sportowe. Za nielegalną sprzedaż biletów osobom prawnym grozić będą grzywny do 1 mln rubli (33,3 tys. dolarów), a osobom fizycznym - do dziesięciokrotności ceny biletu. Specjalny dekret w tej sprawie wydał prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.