Brazylijski piłkarz Ronaldo, który po serii kontuzji wrócił do ojczyzny i występuje obecnie w Corinthians, nie planuje powrotu do Europy. To była wspaniała przygoda pełna pięknych przeżyć, ale rozum i serce podpowiadają mi, że to raczej zamknięty rozdział mojej kariery i mojego życia - przyznał w wywiadzie dla "La Gazzetty dello Sport".
Chcę kontynuować karierę w Brazylii, a Corinthians wydaje się najbardziej logicznym wyborem - dodał 32-letni zawodnik.
Ronaldo rozpoczął karierę w Europie w 1994 roku od występów w PSV Eindhoven, a później przeniósł się do Barcelony. Następnie na liście jego pracodawców znalazły się Inter Mediolan, Real Madryt i Milan. W lutym 2008 roku piłkarz rozegrał ostatnie spotkanie w barwach włoskiej ekipy. Później pauzował przez ponad rok i postanowił wrócić do ojczyzny.
Najlepszy strzelec w historii mistrzostw świata - zdobył 15 goli - nie stracił nadziei na powrót do drużyny narodowej i udział w przyszłorocznym mundialu w Republice Południowej Afryki. Nie tracę nadziei na powrót do reprezentacji, ale najpierw muszę zdobyć 30 goli w lidze, a dopiero później umówię się z Dungą (trenerem brazylijskiej reprezentacji) na rozmowę o kadrze - powiedział Ronaldo.
Występy w Mistrzostwach Świata zawsze były dla mnie największym wyzwaniem - podkreślił też piłkarz, który w drużynie narodowej wystąpił już 97 razy, zdobywając 62 bramki. Dwukrotnie wywalczył również z Brazylią mistrzostwo świata - w 1994 i 2002 roku. Trzykrotnie był wybierany przez FIFA najlepszym piłkarzem globu, a dwa razy został laureatem prestiżowego plebiscytu magazynu "France Football" na najlepszego zawodnika, występującego na Starym Kontynencie.