"Nie wiem jak jest teraz, ale gdy widziałem finał Ligi Europejskiej to można było zauważyć gołym okiem jak to wyglądało" - mówił Robert Lewandowski o murawie Stadionu Narodowego. To tam w sobotę nasza piłkarska kadra zagra z Gruzją w meczu eliminacji Euro 2016. Początek tego meczu o 18:00.

REKLAMA

Teoretycznie do naszego spotkania jest dużo czasu i można tę murawę naprawić, ale z drugiej strony często były z tym problemy - przypomina kapitan naszej kadry, bo rzeczywiście wielu ekspertów zwracało uwagę, że podczas majowego finału prestiżowych europejskich rozgrywek trawa nie była w idealnym stanie. Na starcie z Gruzją organizator zapewnił co prawda całkowicie nową murawę ale podobnie było też podczas meczu Sevilla-Dnipro, a problem z jakością trawy i tak się pojawił.

Takie niuanse czasami mają znaczenie. Jeśli wszystko będzie dobrze przygotowane, to piłkarz nie musi myśleć, że piłka mu podskoczy, a on się poślizgnie. I nie ma co ukrywać, że w przypadku reprezentacji każda sytuacja czy każdy moment na strzelenie gola może być kluczowy - zaznaczył Lewandowski. On i jego koledzy o stanie murawy na Narodowym tak naprawdę przekonają się w piątek - wtedy na stadionie odbędą się oficjalne treningi.

(abs)