Reprezentant Francji w piłce ręcznej, zawodnik Paris Saint-Germain Elohim Prandi został w noc sylwestrową w Paryżu kilkakrotnie pchnięty nożem - potwierdził klub. Według lekarza, nie doznał obrażeń, które zagrażałyby jego życiu.
Prandi - jak napisano w oficjalnym oświadczeniu - przebywa na obserwacji w jednej paryskich z klinik, jego stan w opinii lekarzy nie budzi niepokoju.
Francuzi - mistrzowie olimpijscy z Tokio - przygotowują się do mistrzostw Europy, które od 13 do 30 stycznia zostaną rozegrane na Węgrzech i Słowacji.
Prandi, który uczestniczył w nieudanych dla "Trójkolorowych" mistrzostwach Starego Kontynentu w 2020 roku, znalazł się w kadrze także na tegoroczny turniej. W pierwszym etapie przygotowań do mistrzostw nie brał jednak udziału, ponieważ był zakażony koronawirusem.
Po zranieniu w Paryżu nie wiadomo, kiedy 23-latek będzie mógł wrócić do zespołu. Prandi obecnie dołączył do długiej listy nieobecnych, na której znajdują się m.in. kontuzjowani mistrzowie olimpijscy Timothey N'Guessan, Nedim Remili i Luka Karabatic.
Także brat Luki Karabatica, Nikola, trzykrotny mistrz olimpijski i gwiazda francuskiej piłki ręcznej, nie brał udziału w pierwszym etapie przygotowań z powodu zakażenia koronawirusem.