Remisem zakończył się mecz arcymistrza szachowego Garry’ego Kasparowa z supernowoczesnym komputerem „Fritz”. Był to pierwszy pojedynek szachowy, w którym gracze musieli obejść się bez szachownicy, a gra toczyła się w przestrzeni wirtualnej.
Mecz, rozgrywany w jednym z nowojorskich klubów, trwał 3,5 godziny. Walka Kasparowa z superkomputerem X3D Fritz była bardzo zacięta, każdej ze stron udało się zaszachować przeciwnika.
Arcymistrz wygrał skomplikowaną wymianę - oddał gońca w zamian za wieżę, ale i tak jego przewaga była zbyt wątła, by wygrać. W tej sytuacji po 37 posunięciach uzgodniono remis.
Szczerze mówiąc, bardzo się obawiałem gry na komputerowym ekranie. Przystępując do pojedynku, chciałem wygrać, ale miałem też świadomość, że mogę mieć jakieś problemy psychologiczne, które byłyby związane z przystosowaniem się do nowoczesnej technologii - tłumaczył potem Kasparow.
Był to pierwszy z czterech pojedynków, które mają rozegrać ze sobą człowiek i maszyna. Za każde zwycięstwo Kasparow ma dostawać po 200 tysięcy dolarów, remis oznacza, że czek pomniejszony zostanie o 25 tysięcy. Za przegraną arcymistrz dostanie jedynie 150 tysięcy dolarów.
19:55