Michał Listkiewicz wyciąga rękę do ministra sportu Tomasza Lipca. Zawieszony prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na konferencji prasowej przedstawił plan wyjścia z kryzysu.
Zawieszone władze PZPN chcą, by Lipiec wyprowadził ze związku kuratora i przywrócił władzę zarządowi. Nie ma słowa o ewentualnym podaniu się do dymisji, bo jak mówi Michał Listkiewicz: my już się podaliśmy do dymisji, ponieważ jest oczywiste, że po 31 marca tego zarządu już nie będzie. Idziemy teraz dalej – nie będziemy podejmować żadnych decyzji.
Ta bezczynność zarządu ma potrwać mniej więcej do połowy marca, kiedy przeprowadzono by przyspieszone wybory. Trudno więc mówić o rewolucji – zarówno jeśli chodzi o samą propozycję, jak i styl jej zaprezentowania na konferencji prasowej. Wygląda bowiem na to, że PZPN chce się porozumieć nie z ministrem sportu, a z mediami.