15 załóg balonowych z całego świata ok. 21:30 rozpoczęło w Toruniu rywalizację o Puchar Gordona Bennetta. To międzynarodowe zawody balonowe w lotach długodystansowych. Do wieczora na terenie lotniska Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu trwał piknik lotniczy.

REKLAMA

Puchar Gordona Bennetta uważany jest w środowisku lotniczym za najbardziej prestiżowe zawody na świecie. To jednocześnie zmagania mające najdłuższą tradycję. Pierwszy start balonów z Paryża odbył się w 1906 roku. Polska sześciokrotnie triumfowała w tej imprezie. Czterokrotnie przed wojną w latach 1933, 1934, 1935, 1938 i dwukrotnie po wojnie - w roku 1983 i 2018.

Przed trzema laty załoga Mateusz Rękas i Jacek Bogdański zwyciężyła w zawodach, zapewniając Polsce przywilej ich organizacji w 2020 roku. Prestiżowe zmagania odbyły się w Polsce trzy razy, ale po raz ostatni w 1936 roku. Rok temu załogi nie wystartowały z powodu epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Wówczas zdecydowano o przeniesieniu imprezy na 2021 rok oraz zmianie lokalizacji startu, który zamiast we Wrocławiu nastąpił w Toruniu.

Napenianie balonw wodorem.Przygotowywanie balastu, w tym gwnie workw z piaskiem.Na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu trwaj przygotowania do startu 64. Midzynarodowych Zawodw o Puchar Gordona Bennetta.@rmf_fm @RMF24pl pic.twitter.com/mQ2nL2TumD

MDobrolowiczAugust 21, 2021

Czym jest dla mnie rywalizacja w Pucharze? Po pierwsze - wyzwaniem sportowym, a po drugie - wielką radością, że mogę reprezentować Polskę w tak prestiżowych zawodach. Zwycięstwo w Pucharze Gordona Bennetta było dla mnie spełnieniem marzenia. Jak każdy pilot balonowy, nosiłem je głęboko w sercu - przyznał Jacek Bogdański, członek zwycięskiej załogi z 2018 roku.

/ Michał Dobrołowicz / RMF FM
/ Michał Dobrołowicz / RMF FM
/ Michał Dobrołowicz / RMF FM
/ Michał Dobrołowicz / RMF FM
/ Michał Dobrołowicz / RMF FM
/ Michał Dobrołowicz / RMF FM

Gordon Bennett był bardzo bogatym człowiekiem, który wymyślił rywalizację balonów. Te poleciały już wcześniej, ale zawody, sportowe zmagania pilotów balonowych były jego inicjatywą. Za swoje pieniądze napompował on balony w Paryżu w 1906 roku. Piloci polecieli, wszystko się udało i od tej pory próbujemy robić to cyklicznie - tłumaczył w rozmowie z PAP prezes Aeroklubu Polskiego Jerzy Makula. Można oczywiście wymyślić inne, nowe rzeczy, ale tu pomysł jest tak fajny, tradycyjny, wymagający, że przyciąga światową elitę w tym sporcie. Latamy z ograniczoną ilością gazu i balastu, ale warto wiedzieć, że balonem obleciano świat dookoła. To się udało, więc jest to urządzenie, dzięki któremu można robić bardzo fajne rzeczy. Oczywiście potrzebne jest do tego świetne przygotowanie merytoryczne, znajomość meteorologii, ubrania, tlen - niezbędny na takich wysokościach. To szereg rzeczy składających się na ewentualny sukces - wyliczał.

/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP
/ Tytus Żmijewski / PAP

W tych zawodach nie ma przypadkowych załóg. Startują wybitni lotnicy, dla których balony gazowe to wielka pasja. Oczywiście oni latają też balonami na ogrzane powietrze, ale główna ich pasja i inicjatywa finansowa ukierunkowana jest na baloniarstwo długodystansowe - podkreślał Makula.

Tak wyglda wczorajszy wieczorny pokaz czterdziestu balonw nad Toruniem, w ramach fiesty balonowej Pucharu Gordona Bennetta.Jest te balon @RMF24pl @rmf_fm Silny wiatr i burzowe chmury uniemoliwiy wczoraj start zag w zawodach. Na dzisiaj prognozy s optymistyczne! pic.twitter.com/3hKmuGW4UK

MDobrolowiczAugust 21, 2021

Sobotni wieczór był ukoronowaniem kilkumiesięcznych przygotowań. Piętnaście załóg z sześciu krajów rozpoczęło swój lot w ramach 64. Pucharu Gordona Bennetta przy akompaniamencie narodowych hymnów. "Mazurek Dąbrowskiego" odśpiewywany przez licznie zgromadzonych na lotnisku kibiców żegnał wyruszających kolejno w przestworza Krzysztofa Zaparta i Adama Ginalskiego (POL02), Rękasa i Bogdańskiego (POL01) oraz Andrzeja Olszewskiego i Jarosława Cieślaka (POL-3).

"Polska, Polska", "Jesteśmy z Wami", "Dawaj" - niosło się po toruńskim lotnisku. Rywalami Polaków w tych zawodach są załogi ze Szwajcarii, Niemiec, Francji, Austrii i USA.

Nasze trzy załogi są przygotowane dobrze. Mają olbrzymie szanse i wierzę, że im się uda. Oczywiście, w tych zawodach nie ma przypadkowych załóg. Startują wybitni lotnicy, dla których balony gazowe to wielka pasja. Oczywiście oni latają też balonami na ogrzane powietrze, ale główna ich pasja i inicjatywa finansowa ukierunkowana jest na baloniarstwo długodystansowe - powiedział wielokrotny mistrz świata w akrobacji szybowcowej Jerzy Makula, prezes Aeroklubu Polskiego.

Bogdański mówił przed startem PAP, że to, jak wyglądała będzie kolejna edycja zmagań da się z niewielkim prawdopodobieństwem przewidzieć na kilka godzin przed startem, a im większa odległość od rozpoczęcia lotu, tym prognozy jeszcze bardziej niepewne.

Wczoraj zmieniono mapę zawodniczą i wyłączono Ukrainę. Sytuacja jest dynamiczna. Z zachodu nadchodzi front i to główny kłopot przed nami i decyzja, co z tym zrobić - mówił zwycięzca z 2018 roku.

Rękas dodał, że przygotowanie lotu tak, aby ominąć jak najwięcej przeszkód wymaga ogromnej pracy logistycznej.

Spodziewamy się na zachodzie burz i silnych opadów deszczu. Przeszkodami są też wszystkie zakazane strefy lotnicze, ćwiczenia wojskowe oraz lotniska, które nie są do końca przyjazne dla baloniarzy - wskazał.

Podkreślił, że maksymalna wysokość osiągana w tych zmaganiach to ok. 6000 m.

W ciągu dnia na tej wysokości temperatury są znośne, ale po zachodzie Słońca spadają nawet do -30 stopni. Mamy ze sobą stroje alpinistyczne. Staramy się ogrzewać na wszelkie możliwe sposoby, a i tak czasami podczas pucharu zmarzniemy. Zwłaszcza, jeżeli zleje nas deszcz - mówił Rękas.

Bogdański przyznał, że start przed własną, polską publicznością to fantastyczna nagroda za wygraną w 2018 roku.

Wreszcie - po 85 latach - ten Puchar wrócił do Polski. Jak widać na lotnisku w Toruniu, kibicują nam rzesze ludzi, a nie jest to sport popularny i łatwy. Licencje na balon gazowy posiada w Polsce ośmiu pilotów. Nie ma ani jednego zarejestrowanego w naszym kraju balonu gazowego. A mimo to zajęliśmy trzy lata temu pierwsze i czwarte miejsce. W Niemczech licencji jest ok. 150. My jesteśmy najlepsi, bo jesteśmy wielkimi hobbystami i nas to strasznie "kręci" - przyznał Bogdański.

Zasady Pucharu Gordona Bennetta są proste. Najlepsi piloci balonów gazowych startują z tego samego miejsca, w podobnym czasie i z taką samą ilością gazu na balonach o jednakowej pojemności. Celem jest osiągnięcie jak najdłuższego dystansu w linii prostej. Warunek jest jeszcze jeden — nie wolno lądować na wodzie.

64. edycji zawodów towarzyszyły w sobotę fiesta kilkudziesięciu balonów na ogrzane powietrze, a także pokazy lotnicze.

Cz balonw ju gotowa. Puchar Gordona Bennetta na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu@RMF24pl pic.twitter.com/JLgzUXkr4S

MDobrolowiczAugust 21, 2021