Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskiej Ruce. Triumfował Norweg Halvor Egner Granerud, który zepchnął na drugie miejsce prowadzącego po pierwszej serii Niemca Markusa Eisenbichlera.

REKLAMA

Granerud wyprzedził Eisenbichlera, który wygrał oba wcześniejsze konkursy indywidualne w tym sezonie, o 9,9 pkt. Kubacki zaś stracił do Norwega 16,4 pkt.

Kubacki po raz drugi z rzędu stanął na najniższym stopniu podium w zawodach PŚ. W sobotę po pierwszej serii był wiceliderem, a dzień później na półmetku (132 m) był siódmy. Awans o cztery miejsca zapewnił mu skok, po którym wylądował na 139. metrze. W czołowej "trójce" zmagań cyklu znalazł się po raz 21. w karierze.

Kamil Stoch wywalczył siódmą lokatę. Piotr Żyła, który w sobotę był drugi, tym razem uplasował się dopiero na 23. pozycji, a o dwie lokaty niżej znalazł się Paweł Wąsek. Do finałowej serii nie awansował Andrzej Stękała, który zajął 33. miejsce. W kwalifikacjach odpadł zaś Klemens Murańka, który zaliczył w nich zupełnie nieudaną próbę - uzyskał 88 metrów.

Ruka słynie z tego, że zawodnikom zadanie mocno utrudnia wiatr i dało to o sobie znać także w niedzielę. W trakcie drugiej serii rywalizacja kilkakrotnie była wstrzymywana z tego powodu.

Zmienne warunki niektórym przyniosły szczęście, a innym pokrzyżowały plany. Eisenbichlerowi prowadzenie na półmetku zapewnił skok, po którym wylądował na 141. metrze, ale potem zaliczył próbę aż o 10 m krótszą. Granerud zaś po pierwszej serii był czwarty (137 m), a potem uzyskał 142 m. 24-letni Norweg nigdy wcześniej nawet nie znalazł się na podium zawodów PŚ. Autorem najdalszego skoku w niedzielę był Japończyk Yukiya Sato. W finale zanotował 146 m, co pozwoliło mu awansować z 13. pozycji na czwartą.

Norweg Daniel-Andre Tande, który w sobotę zaliczył upadek i opuścił zeskok w asyście służb medycznych, tym razem był 14. Tuż za nim znalazł się triumfator Pucharu Świata 2018/19 Japończyk Ryoyu Kobayashi, który dzień wcześniej nie awansował do serii finałowej.

W Ruce nie rywalizowali najlepsi Austriacy, w tym Stefan Kraft. U zdobywcy Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie i trzech jego kolegów oraz trenera Andreasa Widhoelzla wykryto zakażenie Covid-19.

Kubacki w klasyfikacji generalnej cyklu awansował na trzecie miejsce. Prowadzenie zachował Eisenbichler.

Kolejne zawody PŚ odbędą się w przyszłym tygodniu w Niżnym Tagile.

Wyniki:

1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 282 pkt (137/142)
2. Markus Eisenbichler (Niemcy) 272,1 (141/131)
3. Dawid Kubacki (Polska) 265,6 (132/139)
4. Yukiya Sato (Japonia) 260,3 (130/146)
5. Johann Andre Forfang (Norwegia) 255,8 (136/137,5)
6. Robert Johansson (Norwegia) 249,9 (138,5/127)
7. Kamil Stoch (Polska) 246,5 (130/132)
8. Karl Geiger (Niemcy) 242,5 (135/129,5)
9. Severin Freund (Niemcy) 229,0 (126,5/128)
10. Anze Lanisek (Słowenia) 228,4 (138,5/118)
.....
23. Piotr Żyła (Polska) 198,2 (121/116,5)
25. Paweł Wąsek (Polska) 197,3 (128/117)
33. Andrzej Stękała (Polska) 98,0 (123)

Klasyfikacja generalna Puchar Świata (po 3 konkursach):


1. Markus Eisenbichler (Niemcy) 280 pkt
2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 200
3. Dawid Kubacki (Polska) 144 4. Karl Geiger (Niemcy) 141
5. Piotr Żyła (Polska) 133
6. Yukiya Sato (Japonia) 131
7. Robert Johansson (Norwegia) 80
8. Anze Lanisek (Słowenia) 66
9. Pius Paschke (Niemcy) 64
10. Kamil Stoch (Polska) 62
...
16. Klemens Murańka (Polska) 38
18. Andrzej Stękała (Polska) 36
33. Paweł Wąsek (Polska) 15
37. Maciej Kot (Polska) 11
47. Stefan Hula (Polska) 2

Klasyfikacja Pucharu Narodów (po 4 konkursach):

1. Niemcy 944 pkt
2. Polska 741
3. Norwegia 652
4. Austria 584
5. Japonia 426
6. Słowenia 348