Zaledwie jeden set urwali USA siatkarze Iranu. Prowadzący w Pucharze Świata Amerykanie w siódmej kolejce zwyciężyli 3:1 i z kompletem punktów prowadzą w tabeli. Polacy, po wygranej 3:0 z Egiptem, cały czas są na drugim miejscu - premiowanym awansem na Igrzyska Olimpijskie.

REKLAMA

Wbrew pozorom to nie był dla nas łatwy mecz, bo wiedzieliśmy, że musimy wygrać. Czasem rola stuprocentowego faworyta źle wpływa na drużynę, ale na szczęście w naszym przypadku było inaczej. Wygraliśmy za trzy punkty, ale ważniejsze że w trzech setach, dzięki czemu udało się zaoszczędzić trochę sił na kolejne mecze - mówił na gorąco przyjmujący Rafał Buszek.

Dla Polaków to już siódme kolejne zwycięstwo w Pucharze Świata, ale w tabeli wciąż zajmują drugie miejsce. A wszystko dlatego, że Amerykanie nie zwalniają tempa. Dziś co prawda przegrali pierwszy set z Iranem, ale w trzech kolejnych pewnie triumfowali i z kompletem punktów prowadzą w turnieju.

Kwestia awansu na Igrzyska Olimpijskie rozstrzygnie się w Tokio. My gramy tam z USA i Włochami, obie drużyny czekają też starcia z Rosją. Nie wyobrażam sobie, by te drużyny straciły punkty z kimś innym - zaznaczył Buszek. Dla nas kluczowe będzie poniedziałkowe starcie z Amerykanami. W tym sezonie przegraliśmy z nimi już tyle razy, że chcielibyśmy w końcu przełamać tę niechlubną serię. A gdyby tak się stało, będziemy bardzo blisko Rio - dodał środkowy Mateusz Bieniek.