Piłkarska reprezentacja Polski wyruszyła o poranku do Portugalii: jutro zmierzy się z reprezentacją tego kraju w ostatnim w tym sezonie meczu Ligi Narodów. Na murawie nie zobaczymy kontuzjowanych Roberta Lewandowskiego i Artura Jędrzejczyka.
W Trójmieście biało-czerwoni przebywali od poniedziałku. W czwartek rozegrali w Gdańsku towarzyskie spotkanie z Czechami: przegrali tę potyczkę 0:1 - i był to piąty mecz pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka bez zwycięstwa.
W Gdańsku zagrał jeszcze kapitan reprezentacji Robert Lewandowski, ale w niedzielę w związku z bólem w lewym kolanie opuścił zgrupowanie.
W meczu z Portugalią zabraknie także Artura Jędrzejczyka, który ma problemy z lewym stawem skokowym i z tego powodu nie zagrał już przeciwko Czechom. W sobotę obrońca Legii Warszawa wrócił do klubu.
Jutrzejszy mecz biało-czerwonych z Portugalią będzie ich szóstym występem pod wodzą Jerzego Brzęczka. 47-letni szkoleniowiec został selekcjonerem kadry w lipcu, zastępując Adama Nawałkę, który rozstał się z reprezentacją po nieudanych MŚ w Rosji.
W debiucie selekcjonera 7 września Polacy zremisowali w Bolonii z Włochami 1:1 w meczu Ligi Narodów. Bramkę zdobył wówczas Piotr Zieliński.
Cztery dni później biało-czerwoni zanotowali identyczny rezultat w towarzyskiej konfrontacji z Irlandczykami we Wrocławiu, a remis uratował wtedy w końcówce spotkania Mateusz Klich.
Trzecie spotkanie Brzęczka - z Portugalią w Chorzowie, o punkty Ligi Narodów - zakończyło się porażką 2:3. Bramki dla polskiej ekipy zdobyli wówczas Krzysztof Piątek i Jakub Błaszczykowski.
Trzy dni później na Stadionie Śląskim doszło do potyczki z Włochami: "Azzurri" wygrali 1:0.
W ostatni czwartek natomiast, we wspomnianym spotkaniu towarzyskim, biało-czerwoni ulegli Czechom 0:1.
O nie najlepszym czasie polskiej kadry rozmawiali w Porannej rozmowie w RMF FM minister sportu Witold Bańka i gospodarz rozmowy Robert Mazurek.
Jestem przeciwnikiem panikowania. To dopiero początek przygody trenera Brzęczka z reprezentacją. Dajmy mu trochę czasu - apelował Witold Bańka, przypominając, że "trener Nawałka też nie miał łatwego początku z reprezentacją".
Na uwagę Roberta Mazurka, że również zakończenie tej współpracy było nieudane - mowa o fatalnym występie biało-czerwonych na mistrzostwach świata w Rosji - minister sportu odpowiedział: To było pięć naprawdę dobrych lat naszej reprezentacji, więc nie patrzmy na przygodę trenera Nawałki z kadrą przez pryzmat ostatniego mundialu.
Mecz Portugalia - Polska rozegrany zostanie we wtorek w Guimaraes - pierwszy gwizdek o 20:45!