Zawody w biegach narciarskich i biathlonie, które w dniach 11-13 listopada miały się odbyć w norweskim Beitostoelen, zostały odwołane z powodu braku śniegu. Pod znakiem zapytania stoją również pierwsze zawody Pucharu Świata.
W Beitostoelen nie ma śniegu i panują dodatnie temperatury. W dodatku prognoza pogody przedstawiona przez norweski instytut meteorologiczny nie zapowiada mrozu i śniegu przez dłuższy czas - powiedział dyrektor ds. imprez przy NSF Terje Lund.
Dodał, że decyzja w sprawie pierwszych w tym sezonie zawodów Pucharu Świata w dniach 19-20 listopada zapadnie w tym tygodniu. Niestety długoterminowa prognoza nie wygląda najlepiej, a wręcz bardzo źle. Byłoby nam bardzo przykro odwołać i te zawody, lecz tak może się stać - przyznał.
Według informacji norweskiej telewizji NRK, w przypadku odwołania biegów pucharowych w Norwegii inauguracja może zostać przeniesiona do szwedzkiego Oestersund.
W Norwegii miała trenować także Justyna Kowalczyk, ale ostatecznie zmieniła plany i pojechała do fińskiego Muonio. Tam w dniach 11-13 listopada ma wystartować w zawodach FIS w sprincie, na 5 km techniką dowolną i 10 km "klasykiem".