Pierwszy wygrany mecz polskich siatkarek na igrzyskach w Pekinie. Tym samym Złotka przedłużyły swoje szanse na awans do olimpijskiego ćwierćfinału. Polki z łatwością wygrały z Wenezuelą 12:25, 12:25 i 20:25.
"Biało-czerwone" grały z uśmiechami na twarzach, wyluzowane, a trener miał okazję sprawdzić formę niemal wszystkich zawodniczek. Dał odpocząć jedynie Marii Liktoras i Annie Podolec.
Pierwszy set właściwie bez historii. Przewaga Polek nie podlegała dyskusji.
Na początku drugiego seta polskim siatkarkom przydarzył się jedyny moment słabości, ale krótki. Wenezuelki od stanu 2:6 zdołały doprowadzić do wyrównania 6:6. Chwilę potem jednak seriami traciły punkty i "biało-czerwone" ponownie uzyskały pewne prowadzenie. Zawodniczki z Ameryki Płd. nie mogły sobie poradzić przede wszystkim z udanymi serwisami Anny Barańskiej, a same popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów.
W trzecim secie Polki szybko uzyskały kilkupunktową przewagę, której pilnowały do końca rozgrywki. Wenezuelki poprawiły co prawda grę w ataku, ale fatalnie serwowały i nie były w stanie zniwelować straty. W ten sposób zakończyły też cały mecz, bowiem piłka po serwisie wenezuelskiej zawodniczki wylądowała kilka metrów za końcową linią boiska
Skaldy
Polska: Katarzyna Gajgal (11 pkt), Agnieszka Bednarek (7), Małgorzata Glinka (8), Katarzyna Skowrońska-Dolata (9), Milena Rosner (10), Mariola Zenik (libero), Katarzyna Skorupa oraz Milena Sadurek, Joanna Kaczor (2), Anna Barańska.
Wenezuela: Yessica Paz (4), Maria Valero (libero), Jayce Andrade (7), Desiree Glod (7), Gheraldine Quijada (1), Shirley Florian (1), Maria Jose Perez (4), Roslandy Acosta (2) oraz Genesis Franchesco, Amarylis Villar (2), Aleoscar Blanco,