Dramatyczne wydarzenia położyły się cieniem na finale pływackich mistrzostw Europy w Berlinie. Reprezentantka Polski Natalia Charłos straciła w wodzie przytomność, tuż przed ukończeniem rywalizacji na 10 kilometrów na otwartym akwenie. Piszą o tym wszystkie niemieckie media.

REKLAMA

Mieszkająca i trenująca w Elmshorn, 23-letnia reprezentantka Polski Natalia Charłos startowała w rywalizacji na 10 km podczas pływackich mistrzostw Europy w Berlinie.

Tuż przed metą sportsmenka straciła przytomność. Po wyciągnięciu z wody zastosowano wobec niej intubację, podano także kroplówkę.

Na ostatnim okrążeniu z Natalią zaczęło się dziać coś niedobrego. Pomyliła bramki na trasie. Do wody wskoczył ratownik, który udzielił jej pomocy. Po wyciągnięciu z wody, zawodniczka trafiła pod opiekę lekarzy. Teraz jest na rutynowych badaniach w szpitalu. Zamieniliśmy kilka słów. Jest bardzo zawiedziona. Nic poważnego się nie stało. Wydaje mi się, że po prostu mocno osłabła - powiedział dziennikarzowi RMF FM Tomasz Pąchalski, koordynator kadry narodowej w pływaniu na wodach otwartych.

Charłos została przewieziona do szpitala na badania. Jest przytomna, oddycha samodzielnie. Ma dobrą opiekę, czuwa przy niej tata - powiedział Pąchalski.