"Tegoroczne trasy rajdu były śliskie, bardzo trudne i - jak widać po wynikach - nie tylko mnie przytrafiły się problemy" - mówi Jan Chmielewski. Kierowca jadący w barwach RMF FM miał wypadek na trasie Lotos Baltic Cup i zajął ostatecznie 16. pozycję w klasyfikacji generalnej. Zawody rozpoczynające sezon Rajdowych Mistrzostw Polski wygrał Kajetan Kajetanowicz.

REKLAMA

Rajd rozpoczęliśmy dobrym tempem. Rozkręcaliśmy się i zgrywaliśmy się z Pawłem z odcinka na odcinek. Po serwisie chcieliśmy przyspieszyć, ale niestety najechałem za szybko na jeden z zakrętów i uderzyliśmy w drzewo. Uszkodzenia uniemożliwiły dalszą jazdę, a wąska droga sprawiła, że zablokowaliśmy odcinek. Dzięki systemowi SR i ciężkiej, całonocnej pracy mechaników, udało się wystartować do drugiego etapu. - mówi Chmielewski.

Wola walki była tak duża, że mimo jazdy na asfaltowym amortyzatorze, wygraliśmy w klasie dwa odcinki. Niestety pech powrócił po OS9 i ponownie zmuszeni byliśmy skorzystać z SupeRally. Tegoroczne trasy Rajdu Lotos były śliskie, bardzo trudne i - jak widać po wynikach - nie tylko mnie przytrafiły się problemy. Gratulacje dla Michała Streera, który nienajnowszym Clio wywalczył zwycięstwo w ośce - dodaje kierowca startujący w barwach RMF FM.

Szkoda, że nie dopisało nam szczęście, bo do momentu wypadku w sobotę i awarii drugiego dnia, jechało się nam bardzo dobrze, o czym świadczyły zadowalające czasy na odcinkach specjalnych. Teraz przed nami niecałe dwa miesiące przerwy w Mistrzostwach Polski i trzeba je maksymalnie wykorzystać, przygotowując się do walki na asfaltowych oesach. - zaznacza z kolei pilot Chmielewskiego Paweł Drahan.

Ósma edycja Rajdu Lotos Baltic Cup rozpoczęła sezon 2012 w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.