Wszyscy zawodnicy, którzy przyjadą do Gwinei Równikowej na Puchar Narodów Afryki, zostaną jeszcze na lotnisku poddani testowi na obecność wirusa ebola. Taką decyzję podjęła Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF).
Ci, którzy wykażą jakiekolwiek objawy choroby lub odmówią poddania się kontroli lekarskiej zostaną poddani 21-dniowej kwarantannie. "Wszyscy, którzy przyjeżdżają na Puchar Narodów Afryki muszą uszanować wprowadzenie nowych zasad medycznych" - poinformowała CAF.
Turniej w dniach 17 stycznia - 8 lutego 2015 miał początkowo odbyć się w Maroku, ale ten kraj zrezygnował z roli gospodarza. Władze obawiały się bowiem, że wraz z przyjazdem tysięcy kibiców z Afryki Zachodniej mógłby zostać przywieziony zabójczy wirus ebola. Z ich strony padła propozycja, by przenieść turniej na 2016 rok, ale CAF nie przystała na nią i ukarała Maroko wykluczeniem na dwie najbliższe edycje.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia z 8 stycznia liczba ofiar śmiertelnych eboli w trzech krajach najbardziej dotkniętych epidemią w Afryce Zachodniej, czyli Gwinei, Liberii i Sierra Leone, wzrosła do 8235. Odnotowano tam łącznie 20 712 zachorowań. Przy każdej publikacji danych WHO zastrzega, że nie uwzględniają one znaczącej zapewne liczby nieznanych lub niezgłoszonych przypadków.
Wirus wykryty został w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; nie roznosi się drogą kropelkową.