Tito Vilanova zrezygnował wczoraj z posady trenera Barcelony i będzie kontynuował walkę z nowotworem. W tych ciężkich chwilach słowa wsparcia przekazuje mu cały piłkarski świat. Otuchy dodają mu obecne gwiazdy światowych boisk, byli czołowi piłkarze i przedstawiciele największych klubów. Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia złożył mu m.in. były trener Realu Madryt, a obecnie menedżer Chelsea Londyn Jose Mourinho.
"On nie przechodzi na emeryturę. Po prostu skoncentruje się teraz na najważniejszym meczu w swoim życiu" - napisał na Twitterze syn Vilanovy, odpowiadając m.in. na wpisy byłych gwiazd "Dumy Katalonii" Erica Abidala i Davida Villi. "Siły, Tito. Jesteś wspaniały. Zawsze po Twojej stronie" - napisał Francuz. "Wielkie wsparcie dla Tito i jego rodziny. Życzę Ci dużo siły do walki w tej trudnej chwili" - dodał Hiszpan. "Wszyscy jesteśmy z Tobą!" - zaznaczył z kolei Thiago Alcantara, który odszedł właśnie z Barcelony do Bayernu Monachium.
O młodym trenerze pamiętają także rywale ekipy z Katalonii. "Wszyscy związani z Chelsea, trener Jose Mourinho, jego sztab i piłkarze przesyłają życzenia najszybszego powrotu do zdrowia Tito Vilanovie" - ogłosili w komunikacie "The Blues". "Przesyłamy swoje wsparcie, miłość i solidarność z Tito Vilanovą, jego rodziną, przyjaciółmi i Barceloną. Wracaj szybko do zdrowia!" - zaznaczyli z kolei przedstawiciele Realu Madryt.
Swoją solidarność z Vilanovą wyrazili też m.in. były reprezentant Anglii Gary Lineker i prezydent FIFA Sepp Blatter. "Zdrowie to pierwsza i najważniejsza rzecz w życiu" - podsumował natomiast hiszpański koszykarz, występujący w NBA Pau Gasol.
Informację o odejściu 44-latka i jego problemach zdrowotnych potwierdził wczoraj w czasie wieczornej konferencji prasowej prezydent Barcelony Sandro Rosell. Od kilku lat Hiszpan cierpi na raka ślinianki przyusznej. Poprzedni nawrót choroby nastąpił w grudniu ubiegłego roku. Vilanova poddał się wtedy operacji i przez dwa miesiące leczył się w Stanach Zjednoczonych.
W związku z decyzją szkoleniowca odwołano zaplanowane na dziś spotkanie sparingowe, w którym Barcelona miała zagrać w Gdańsku z Lechią.