"To dla nas ważny dzień i niezwykle istotny mecz" - powiedział trener Szachtara Donieck Igor Jovicevic przed spotkaniem z Realem Madryt w czwartej kolejce fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. "Chcemy przekazać światu wiadomość: pomóżcie nam skończyć tę wojnę. Widzicie, co się dzieje"- mówił Jovicevic. Mecz odbędzie się dzisiaj o godz. 21:00 na stadionie Legii Warszawa.
Jest nam trudno, ale zespół jest skupiony na rozwoju. Sytuacja, w której się znajdujemy jest naszą motywacją. Chcemy pokazać światu, że jesteśmy młodą, dobrą drużyną, która buduje fundamenty na przyszłość. To trudny czas. Mieszkamy na Ukrainie i rozgrywamy tam nasze mecze ligowe, ale podróżujemy za granicę, aby rywalizować w Lidze Mistrzów. Moi zawodnicy często są zmęczeni, bo wiele czasu poświęcamy na podróże, więc cykl przygotowania do meczów jest zaburzony. Jesteśmy jednak wystarczająco silni i skoncentrowani na futbolu - zadeklarował trener Szachtara.
W poniedziałek rano armia rosyjska rozpoczęła zmasowany atak na obiekty infrastruktury krytycznej na całym terytorium Ukrainy. Celami były m.in. Kijów i Charków. Trener Szachtara odniósł się do tych wydarzeń.
Chcemy przekazać światu wiadomość: pomóżcie nam skończyć tę wojnę. Widzicie, co się dzieje. Brutalność, która spotyka naród ukraiński nie jest sprawiedliwa. Tu nie chodzi tylko o piłkę nożną, która dostarcza emocji. To tylko futbol, natomiast teraz mówię o życiu. Chcemy być wolni i spać spokojnie, żeby nie myśleć o bombardowaniach. Pomóżcie nam. To jest ważniejsze od sportu - zaapelował Jovicevic.
W wyniku bombardowań w wielu miejscach brakuje energii elektrycznej oraz bieżącej wody. Mer Kijowa Witalij Kliczko zapowiedział tymczasowe wyłączenia prądu w Kijowie i obwodzie kijowskim.
Zwróciliśmy się do Unii Europejskiej, aby pomogła zakończyć tę wojnę, byśmy mogli skupić się na grze w piłkę nożną. Teraz każdego dnia musimy być gotowi na atak rakietowy. Wolelibyśmy zajmować się futbolem, a nie zamartwiać się tym, co dzieje się z rodzinami piłkarzy - oznajmił trener Szachtara.
Jak podkreślił, "trudno mówić jest o bombach i pociskach, jeśli się ich nie widzi i nie czuje się tego zagrożenia, co Ukraińcy, którzy tam mieszkają. Nie wiemy czy i kiedy nastąpią kolejne ataki".
Przez 90 minut postaramy się grać tak, żeby wszyscy Ukraińcy zapomnieli o wojnie. Zamierzamy pokazać dobry futbol. To będzie inny mecz niż w Madrycie. W poniedziałek będziemy trenować. Mamy czas, by zapomnieć o złych wiadomościach i skupić się na Real - powiedział Anatolij Trubin, bramkarz Szachtara.
Postaramy się wygrać. Aby tego dokonać, musimy być gotowi na sto procent. To zwycięstwo byłoby promykiem nadziei dla wszystkich Ukraińców. To będzie wyjątkowy mecz dla każdego piłkarza - dodał.
Poprzednie starcie z Realem pokazało, że potrafimy dobrze grać przeciwko zwycięzcom Ligi Mistrzów, najlepszej drużynie w Europie. W ciągu 90 minut wszystko może się zdarzyć, ale musimy zagrać na maksimum naszych możliwości i liczyć na to, że Real będzie miał gorszy dzień - oświadczył chorwacki szkoleniowiec.
Wprowadzimy trochę zmian w porównaniu do ostatniego meczu. Zamierzamy zagrać odważniej, częściej atakować i popełniać mniej błędów w środku pola. Real Madryt jest bardzo niebezpieczny w przejściu z obrony do ataku. W meczu na Santiago Bernabeu stworzyliśmy dwie lub trzy dobre okazje i zobaczyliśmy, że potrafimy z nimi rywalizować. Liczę na to, że wtorkowy mecz pójdzie po naszej myśli - stwierdził Jovicevic.
W zeszłym tygodniu Szachtar przegrał z Realem Madryt 1:2 na stadionie Santiago Bernabeu. Bramki dla "Królewskich" zdobyli Brazylijczycy: Rodrygo i Vinicius Junior. Gola dla ukraińskiej drużyny strzelił Ołeksandr Zubkow.
Po trzech kolejkach liderem grupy F jest Real Madryt z kompletem dziewięciu punktów. Z kolei Szachtar jest drugi i ma cztery po remisie z Celtikiem Glasgow (1:1) i zwycięstwie nad RB Lipsk (4:1). W tym sezonie mistrzowie Ukrainy mecze Ligi Mistrzów w roli gospodarza rozgrywają w Warszawie.
Szachtar mecze ligi ukraińskiej rozgrywa na stadionie olimpijskim w Kijowie.
Po poniedziałkowych bombardowaniach kontynuacja krajowych rozgrywek stanęła pod znakiem zapytania. W najbliższą niedzielę Szachtar ma zmierzyć się z Dynamem Kijów.
Nie wiem, czy mecz z Dynamem Kijów się odbędzie, ale musimy żyć dalej i robić swoje. Nie wiem jednak, co wydarzy się w przyszłości. Musimy być gotowi na każdy scenariusz. Teraz jesteśmy skupieni na Realu - przyznał Chorwat.