Piłkarze Manchesteru United i Villarrealu awansowali do finału Ligi Europy, który 26 maja odbędzie się w Gdańsku. Angielski zespół w dwumeczu wyeliminował AS Romę, a Hiszpanie okazali się lepsi od Arsenalu Londyn.
Manchester blisko awansu był już po pierwszym spotkaniu, które w ubiegłym tygodniu wygrał na własnym obiekcie aż 6:2. Czwartkowy rewanż "Czerwone Diabły" przegrały 2:3, ale na losy rywalizacji nie miało to żadnego wpływu.
Mimo sporej zaliczki angielska ekipa podeszła do rewanżu poważnie. W składzie znalazły się największe gwiazdy z Bruno Fernandesem na czele. Goście objęli prowadzenie w 39. minucie po trafieniu Edinsona Cavaniego.
Roma dużo lepiej zaczęła drugą połowę, a w 57. i 60. minucie zdobyła dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Edin Dzeko oraz Bryan Cristante. W 69. minucie wyrównał jednak Cavani.
W 76. min na boisku w barwach stołecznej drużyny pojawił się Nicola Zalewski. Urodzony we Włoszech 19-letni napastnik reprezentacji Polski U-20 był blisko wymarzonego debiutu. W 83. minucie trafił bowiem do siatki, ale piłka wcześniej odbiła się od obrońcy "ManU" Alexa Tellesa i ostatecznie jemu zapisano samobójczego gola.
Manchester w finale Ligi Europy wystąpi po czteroletniej przerwie. W 2017 roku pokonał Ajax Amsterdam 2:0. Wciąż jest to ostatnie trofeum wywalczone przez ten klub. W półfinale poprzedniej edycji angielska ekipa uległa Sevilli.
W drugiej parze półfinałowej sprawa awansu była otwarta. Pierwszy mecz Villarreal wygrał bowiem tylko 2:1. Nawet skromna wygrana 1:0 Arsenalu dałaby awans "Kanonierom". Londyńczycy hiszpańskiej obrony nie zdołali jednak sforsować i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Villarrealowi sprzyjało szczęście, bo dwukrotnie w słupek trafił napastnik Arsenalu Pierre-Emerick Aubameyang. Po ostatnim gwizdku goście nie kryli radości. W finale europejskich rozgrywek, nie licząc Pucharu Intertoto, wystąpią bowiem po raz pierwszy w historii.
To był też ważny moment dla szkoleniowca "Żółtej łodzi podwodnej" Unaia Emery'ego. W 2019 roku Hiszpan został zwolniony z funkcji trenera... Arsenalu.
Londyński klub był potęgą na przełomie wieków, ale od kilku lat jest w pogłębiającym się kryzysie. Wszystko wskazuje na to, że sezon 2021/22 będzie pierwszym od 1995/96, w którym Arsenal nie wystąpi w europejskich pucharach.
Już wcześniej UEFA poinformowała, że zaplanowany na 26 maja w Gdańsku finał obejrzy z trybun 9500 widzów, w tym po 2000 kibiców obu klubów.
Wyniki półfinałów LE:
czwartek, 6 maja
Arsenal Londyn - Villarreal 0:0; pierwszy mecz 1:2
AS Roma - Manchester United 3:2 (0:1); 2:6
Finał 26 maja w Gdańsku.