Legia Warszawa przegrała z Lazio Rzym 0:2 w rewanżowym meczu fazy grupowej Ligi Europejskiej. Gra stołecznej drużyny nie zachwyciła.
Grające w rezerwowym składzie Lazio od pierwszych minut narzuciło "Stołecznym" swój rytm i grający w białych koszulkach gospodarze w pierwszej połowie spotkania wyglądali na tle Włochów bardzo mizernie. Nieliczni kibice, którzy mimo niskiej temperatury zdecydowali się spędzić ten wieczór na Łazienkowskiej, w ciągu 45 minut gry zobaczyli dosłownie jedną dobrą akcję w wykonaniu swoich ulubieńców.
W polu karnym gospodarzy często gościli za to piłkarze Lazio, którzy w 24. minucie wyszli na prowadzenie. Błąd Tomasza Jodłowca wykorzystał Brayan Perea.
Legia jako jedyna drużyna w tegorocznej edycji LE nie ma jeszcze na koncie żadnego punktu, zero widnieje też w rubryce strzelonych bramek. Tragiczna skuteczność ma przełożenie na finanse - na konto drużyny z Warszawy nie wpłynęły jeszcze od UEFA żadne premie.
W drugiej połowie na boisku niewiele się zmieniło - poza wynikiem. Piękne podanie w 57. minucie otrzymał Brazylijczyk Felipe Anderson, który bez problemów pokonał Dusana Kuciaka. Kilkanaście minut później dobrą okazję zmarnował Henrik Ojamaa, który po błędzie bramkarza miał przed sobą pustą bramkę, ale zamiast podać piłkę kolegom zdecydował się na strzał z ostrego kąta. Golkiper gości pomylił się też w doliczonym czasie gry, ale wtedy futbolówkę z linii wybił jeden z graczy Lazio.
Bramki: Brayan Perea (24 - głową), Felipe Anderson (57).Żółta kartka: Luis Cavanda (Lazio).
Sędzia: Bernie Raymond Blom (Holandia).
Widzów: ok. 10 tysięcy.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak; Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak; Ivica Vrdoljak, Dominik Furman (64. Inaki Astiz); Miroslav Radovic, Helio Pinto (46. Henrik Ojamaa), Tomasz Brzyski; Władimir Dwaliszwili (75. Patryk Mikita).
Lazio Rzym: Etrit Berisha; Luis Cavanda, Michael Ciani, Lorik Cana, Stefan Radu; Felipe Anderson (77. Sergio Floccari), Alvaro Gonalez (81. Senad Lulic),Lucas Biglia, Hernanes, Keita Balde (73. Ogenyi Onazi); Brayan Perea.
(edbie)