Odnaleziono rajdówkę Jarosława Kołtuna. Ford Fiesta R5, w którym Kołtun startował na Rajdzie Świdnickim, skradziono w nocy z niedzieli na poniedziałek. Złodzieje ukradli lawetę, zaparkowaną przed hotelem, w którym nocowała załoga.
Jest auto, ale nie ma złodziei. Wszystko dzięki pomocy kibiców. Najpierw ktoś poinformował o nietypowych wydarzeniach na terenie pobliskiej kopalni - tam odnaleziono lawetę. Później pojawiły się informacje od kibica, który widział próbę uruchomienia rajdówki o poranku. Policja trafiła w końcu do garażu, w którym ukryte było auto. Forda odnaleziono w Boguszowie Gorcach. Około 40 kilometrów od Marcinowic, skąd skradziono auto.
Pilot Jarosława Kołtuna - Ireneusz Pleskot już zapowiedział, że informator otrzyma nagrodę.