Ludovic Obraniak zrezygnował z gry w reprezentacji Polski - poinformował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. Piłkarz Girondins Bordeaux swoją decyzję przekazał za pośrednictwem sms-a dyrektorowi technicznemu kadry Konradowi Paśniewskiemu.„Rezygnuję z gry w kadrze” - powiedział Ludovic Obraniak. "Dopóki selekcjonerem będzie Waldemar Fornalik, nie będę już grał w tej drużynie" - stwierdził.
Sprawa Obraniaka wywołała w sztabie piłkarskiej reprezentacji spore poruszenie. Nie tyle decyzja zawodnika, który już od kilku tygodni zgłaszał swoje wątpliwości dyrektorowi Paśniewskiemu, co forma jej zakomunikowania.
"Nie tak to powinno wyglądać. Najpierw zawodnik przekazał informację dziennikarzowi, a dopiero później, gdy wiadomość już się ukazała w internecie, wysłał sms-a do Konrada Paśniewskiego, w którym poprosił o przekazanie swojego postanowienia trenerowi Waldemarowi Fornalikowi. Standardy obowiązujące w futbolu są inne. Najpierw wypadałoby, żeby piłkarz powiedział o swoich planach selekcjonerowi, a nie mediom" - przyznał Jakub Kwiatkowski.
Pierwszy o rezygnacji piłkarza napisał "Super Express".Ludovic Obraniak miał powiedzieć jego dziennikarzom, że "dopóki selekcjonerem będzie Waldemar Fornalik, nie będzie grać w drużynie" - stwierdził. "Poprosiłem kierownictwo reprezentacji, aby nie brało mnie pod uwagę przy wysyłaniu kolejnych powołań" - powiedział Obraniak gwizdek24.pl
"Ostatnio atmosfera wokół mnie stała się ciężka do zniesienia. Padło wiele słów, które mnie zabolały i zszokowały. W takiej sytuacji nie wyobrażam sobie jak mógłbym reprezentować mój kraj. To ponad moje siły. Chciałbym przy okazji przekazać moje najlepsze życzenia kolegom z drużyny, jak również części sztabu szkoleniowego" - miał powiedzieć reprezentant Polski.
28-letni obecnie Obraniak, urodzony we francuskim Longeville-les-Metz, zadebiutował w polskich barwach w sierpniu 2009 roku w towarzyskim meczu z Grecją i od razu zdobył dwa gole (2:0).
Powołanie piłkarza, mającego francuskie i polskie obywatelstwo, do tamtejszej reprezentacji Leo Beenhakkera było sporym wydarzeniem. Wówczas jeszcze pozyskiwanie kadrowiczów o polskich korzeniach nie było tak częstym zjawiskiem. Sam Obraniak podkreślał, że wybrał reprezentację przez pamięć o swoim dziadku, Zygmuncie, który pochodził z podpoznańskich Pobiedzisk.
Dotychczas Obraniak rozegrał w ekipie biało-czerwonych 32 mecze i zdobył sześć bramek, wystąpił m.in. podczas Euro 2012.
Już przed turniejem finałowym pojawiły się informacje, na podstawie francuskiej prasy, że zawodnik nie czuje się dobrze w reprezentacji. On sam temu zaprzeczał, ale temat powrócił we wrześniu, gdy Obraniak zobaczył czerwoną kartkę w meczu eliminacji MŚ z Czarnogórą (2:2).
Zachowanie pomocnika skrytykował publicznie kapitan reprezentacji Jakub Błaszczykowski, co tylko nasiliło plotki o coraz gorszych kontaktach między Obraniakiem i większością kadrowiczów.