Dziś Cracovia Kraków pochwaliła się pozyskaniem nowego piłkarza – Davida Jablonsky’iego. Czech w ojczyźnie bardziej jest jednak znany z korupcji niż osiągnięć piłkarskich. Piłkarz ma na koncie wyrok za ustawianie meczów – pisze Onet.
Piłkarz od jakiegoś czasu był obserwowany przez kluby z Ekstraklasy. Cracovia chciała go pozyskać jeszcze w 2018 roku, ale wtedy kwota, której żądał Lewski Sofia - ówczesna drużyna Jablonsky’ego - była zbyt wygórowana dla krakowskiego klubu. Sprowadzić go chciał też Lech.
W końcu, 20 czerwca, Cracovia ogłosiła, że Czech wzmocnił jej skład. Jak podaje Onet, klub pozyskał zawodnika "za darmo", bo jego umowa w Bułgarii wygasa z końcem czerwca.
Bohater ostatniego transferu Cracovii ma jednak plamę na życiorysie. Mowa o aferze korupcyjnej, w której brał udział. W 2013 roku piłkarz występujący w Teplicach brał udział w ustawianiu meczów drużyn do lat 21. Jablonsky został skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 20 tys. euro grzywny. Piłkarz i jego koledzy mieli otrzymywać pieniądze od azjatyckiej mafii bukmacherskiej.
Skandal odbił się na karierze zawodnika. Z jego transferu zrezygnowała Sparta Praga. Cracovii afera nie odstraszyła.