​Niemcy chcą wystąpić z propozycją, aby u nich odbyła się rywalizacja o medale w bobslejach i saneczkarstwie 25. Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026, których gospodarzem są Mediolan oraz Cortina d'Ampezzo. Włosi nie mają bowiem pieniędzy na budowę toru bobslejowego.

REKLAMA

Niemiecki Związek Olimpijski i Sportowy (DOSB) zamierza rozpocząć konsultacje z krajowym związkiem bobslejowym i saneczkarskim (BSD), aby zbadać możliwości rozegrania wspomnianych konkurencji na obiektach niemieckich.

Ostatnio rząd włoski podjął decyzję, że nie jest skłonny finansować z budżetu budowy toru bobslejowego w Cortinie d'Ampezzo. Jego modernizacja oceniona została wstępnie na 50 mln euro.

W tej sytuacji potrzebny jest obiekt, na którym odbyłaby się rywalizacja w bobslejach, saneczkarstwie i skeletonie.

Wcześniej chęć udzielenia "olimpijskiej pomocy" w udostępnieniu swoich obiektów deklarowali Austriacy i Szwajcarzy.

Mediolan i Cortina d'Ampezzo będą gospodarzami zimowych igrzysk olimpijskich od 6 do 22 lutego 2026 roku, a potem paraolimpijskich od 6 do 15 marca.

Będą to trzecie ZIO we Włoszech. Pierwsze rozegrano w Cortinie d'Ampezzo w 1956 roku. To właśnie wtedy Polak zdobył pierwszy medal zimowych igrzysk, a bohaterem ekipy biało-czerwonych był Franciszek Groń-Gąsienica, trzeci w kombinacji norweskiej

Pięćdziesiąt lat później w Turynie dorobek Polaków był bogatszy, bowiem wywalczyli tam dwa medale. Tomasz Sikora został wicemistrzem olimpijskim w biegu biathlonistów ze startu wspólnego na 15 km (był to debiut olimpijski tej konkurencji), natomiast brązowy medal wywalczyła Justyna Kowalczyk w narciarskim biegu na 30 km techniką dowolną.