Wyprawa "Netia K2 Polska Zimowa Wyprawa 2002/2003" na drugi pod względem wysokości szczyt świata musiała uznać wyższość sił natury. Z powodu huraganu, który nieomal zmiótł główną bazę wypadową trzeba było ostatecznie zrezygnować z próby pierwszego w historii zimowego wejścia na szczyt.
Prognoza pogody do 3 marca nie jest optymistyczna. Poza tym alpiniści są już wycieńczeni. Nie spodziewaliśmy się, że na koniec aura spłata nam takiego figla, że nie można w ogóle bazy utrzymać. Cóż, góra stoi nadal i czeka na następnych śmiałków. Mam nadzieję, że to znów będziemy my - powiedział RMF kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki.
Zdaniem Wielickiego próba wejścia na K2 w tej chwili świadczyłaby o braku odpowiedzialności. Tylko on i Kazach Denis Urubko zdolni są zaatakować szczyt. Wielicki ubolewał, że "13" nie przyniosła mu szczęścia. Po raz trzydziesty wyruszył w najwyższe góry, po raz trzynasty w roli kierownika. Wszyscy uczestnicy wyprawy znajdują się w bazie głównej na wysokości 5100 m. Karawana powrotna zaplanowana jest na 6 marca, a przylot do Polski ma nastąpić 18 marca.
13:30