Paryskie mistrzostwa świata w lekkiej atletyce przechodzą do historii. W ostatnim dniu wystąpiły dwie polskie sztafety: męska 4x100 metrów finiszowała na 6. miejscu, panie zajęły 5. pozycję. Polska skończyła więc mistrzostwa ze skromnym dorobkiem – złotym medalem Roberta Korzeniowskiego.
Sztafetę mężczyzn 4x100 wygrali Amerykanie. Tuż za nimi znaleźli się Brytyjczycy. Trzecie miejsce wywalczyli zaś reprezentanci Brazylii. Polacy liczyli czwarte miejsce. Niestety dobiegli na metę jako 6. drużyna. Nie dziwi więc, że Piotr Balcerzak, Łukasz Chyła, Marcin Nowak i Marcin Urbaś czują niedosyt.
Polki - Monika Bejnar, Małgorzata Pskit, Anna Jesień i Grażyna Prokopek - w sztafecie 4x100 choć przybiegły do mety na 6. miejscu, w ostatecznej klasyfikacji zajęły jednak 5. pozycję - zdyskwalifikowana została bowiem sztafeta Senegalu. Złoto zdobyły Amerykanki, srebro Rosjanki, a brąz Jamajki.
Mistrzostwa świata Polska skończyła więc ze skromnym dorobkiem medalowym: złotem Roberta Korzeniowskiego.
Kolejne mistrzostwa już za dwa lata w Helsinkach, czyli tam gdzie w 1983 roku miały one swój początek.
23:05